"Całe nasze życie tyle jest warte, ile jest w nim miłości". kard. Stefan Wyszyński Nieznane oblicze jednego z najwybitniejszych Polaków XX wieku - Prymasa Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński to postać wielowymiarowa. Był wybitnym przywódcą duchowym, mężem stanu i autorytetem moralnym. Warto jednak spojrzeć na życie i dzieło Prymasa, jak pisze autorka, od innej strony - z punktu widzenia człowieka wewnętrznego, któremu przyszło pełnić te ważne zewnętrzne funkcje i role. Ewa K. Czaczkowska pokazuje nieznane oblicze Prymasa. Tworzy portret człowieka prawdziwego - pełnego pasji, męstwa i miłości, konsekwentnie realizującego swoją życiową misję. Opowiada o przyjaźni i przebaczeniu, relacjach Prymasa z Karolem Wojtyłą, o najważniejszych kobietach w jego życiu. Opisuje cuda, które dokonały się za jego wstawiennictwem. Książka zawiera również rozmowę z o. Zdzisławem Kijasem, relatorem w procesie beatyfikacyjnym kardynała Wyszyńskiego. Ewa K. Czaczkowska - doktor historii, dziennikarka, pisarka. Autorka wielu książek, także tłumaczonych na języki obce, m.in. biografii prymasa S. Wyszyńskiego i ks. J. Popiełuszki oraz Mistyczek. Historii kobiet wybranych, Cudów św. Faustyny, Bajek mariackich. Laureatka czterech Feniksów - nagród Stowarzyszenia Wydawców Katolickich.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 243-[250].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W polskiej świadomości upowszechniło się przekonanie, że latem 1920, w obliczu bolszewickiej agresji, cały naród polski, zwarty i gotowy, zahartowany w niedawnych bojach o niepodległość, natychmiast stanął do walki z najeźdźcą. Czy aby na pewno od razu tak się stało?
Próbę odpowiedzi na to frapujące pytanie zawiera książka "1920. Prawdziwy cud nad Wisłą" - fascynujący reportaż historyczny z dramatycznych wydarzeń lata 1920 roku, poprzedzających Bitwę Warszawską.
W 1918 roku mówiono nam, że państwo odzyskaliśmy w darze od zwycięskich mocarstw zachodnich. Wolność z łaski nie jest jednak wolnością. Państwo polskie w takim a nie innym położeniu geopolitycznym nie jest obcym darem, który można otrzymać za darmo. Żeby Polska była Polską — musieli ją obronić Polacy. Przed pogardą obcych iprzed własnym zwątpieniem. Ta książka opowiada o tym, jak w roku 1920 Polacy potrafili dorosnąć do tego wyzwania, jakim stało się zadanie wywalczenia granic, obrony polskiej (i europejskiej) wolności przed idącą od sowieckiego wschodu totalitarną nawałą (...) Książkę Jarosława Szarka warto przeczytać, by lepiej zrozumieć co zawdzięczamy bohaterom roku 1920. Żeby zobaczyć jak do tej roli bohaterów dorośli. Iżebyśmy lepiej umieli odczuć to, co najważniejsze w tym wypadku: poczucie wdzięczności, długu wobec nich, poczucie zobowiązania — abyśmy także chcieli i potrafili Polskę odbudowywać i rozwijać, chronić ją i cieszyć się jej wolnością. prof. dr hab. Andrzej Nowak
UWAGI:
Bibliografia strony 493-496. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Radziwiłłowie, ród który trząsł Rzeczpospolitą, opisywany w Sienkiewiczowskiej Trylogii , przedstawiany w wielu filmach i serialach historycznych. Jednak niewiele osób wie, że jego przedstawiciele uczestniczyli w wielu ważnych wydarzeniach w czasach nam bliższych. To dzięki interwencji Janusza Radziwiłła zwolniono Józefa Piłsudskiego z Magdeburga, a jego rozmowa z Göringiem przyczyniła się do uwolnienia profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Stanisław Radziwiłł jako delegat Polskiego Czerwonego Krzyża zabiegał o zbadanie okoliczności mordu katyńskiego, a po wyjeździe do Stanów Zjednoczonych brał udział w kampanii prezydenckiej swojego szwagra Johna Fitzgeralda Kennedy’ego.
Radziwiłłowie byli obywatelami świata w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. Swoje majątki, pałace, domy posiadali w Polsce, Rosji, Niemczech, Francji, Włoszech i Stanach Zjednoczonych. Byli przyjaciółmi królów, cesarzy, carów i prezydentów. W opowieściach o Radziwiłłach znajdziemy paradoksy związane z wyborem tożsamości narodowej, polityczne wolty, skandale obyczajowe, wzloty i upadki.
Zajrzyjcie do świata przepychu, skandali i ogromnych majątków ziemskich, gdzie nazwisko znaczy więcej niż może się wydawać!
UWAGI:
Bibliografia na stronach 578-[584].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
ONE. RESORTOWE DZIECI. Wychowane w rodzinach działaczy i funkcjonariuszy KPP, PZPR. Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem SB. Doskonale ustawione potem w życiu, dzięki koneksjom, a potem pieniądzom i "grubej kresce". Czasem, choć wywodzą się z niekomunistyczych środowisk, związane ideologicznie oraz materialnie z byłą władzą i bezpieką. Za młodu aktywiści komunistycznych organizacji młodzieżowych, potem biznesmeni, właściciele i zarządcy nowych mediów. Właśnie dlatego tak zdecydowanie przeciwne dekomunizacji i lustracji, szydzący z patriotyzmu, polskich tradycji i w ogóle z polskości. Niebezpieczne, bo usytuowane w opiniotwórczej prasie, a przede wszystkim w telewizji i stacjach radiowych. Obecne w nich od stanu wojennego - do dziś.
UWAGI:
Data wyd. wg: www. merlin.pl. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Seria ?Resortowe dzieci? opisuje przenikanie poszczególnych grup społecznych od PRL-u do III RP. Po analizie środowiska medialnego (tom I) i rozpracowaniu powiązań pokoleniowych ludzi służb specjalnych (tom II) przyszedł czas na POLITYKÓW. Wszelka nieformalna współpraca tej grupy społecznej z tajnymi strukturami o komunistycznych korzeniach jest szczególnie niebezpieczna. Polityk uwikłany w niebezpieczne związki przestaje być autonomiczny w swych decyzjach.Polityk ? resortowe dziecko ? nie musi mieć rodziców zatrudnionych lub współpracujących z resortami siłowymi. Sam też niekoniecznie musiał podpisywać kontrakt z SB, ale swoją karierę zbudował na sprawdzonych towarzyszach z komunistycznego aparatu. Czasem nie miał z resortem wiele wspólnego ? to Resort z daleka wspierał jego karierę.Opisujemy zakulisowe działania polityków pierwszoplanowych, ale także tych, którzy ukryci w tle pociągali za sznurki.Wielu z nich wykorzystało koneksje zdobyte w poprzednim systemie, aby osiągnąć wysoką pozycję w dyplomacji, polityce, biznesie, nauce ? stali się podporami międzynarodowych korporacji czy ponadnarodowych Komisji Decydujących o Wszystkim.Nie próbuj przełączać kanałów telewizora ? znajdziesz ich wszędzie; sytych i zadowolonych, odgrywających rolę pokrzywdzonych demokratów.Ponad 700 stron twardych danych; historii, powiązań, dat, liczb i dokumentów. Tego nie znajdziesz na żadnym czerwonym pasku telewizji informacyjnej.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kulisy sceny rockowej w PRL-u i nie tylko.Czy Jolka jeszcze pamięta, a Ewka przestała już płakać? Czy kogoś w końcu skarcili za Hołdysa? I wreszcie, czy udało się zrobić prywatkę, jakiej nie przeżył nikt? To tylko kilka pytań, na które stara się odpowiedzieć Konrad Wojciechowski w swojej książce Rock po polsku. Barwne anegdoty z życia gwiazd polskiego rocka i okolic, z czasów PRL-u i burzliwej transformacji ustrojowej, są niepokorne i niepoprawne politycznie. Czasami obrazoburcze. Wojciechowski, doświadczony dziennikarz muzyczny, opowiada o swoich spotkaniach z polskimi rockmenami, przypomina prowadzone przez lata rozmowy i niedyskretnie ujawnia sprawy, o których niejeden chciałby zapomnieć. Dodaje do tego własne, mocno współczesne komentarze. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy pamiętają błoto Jarocina, dla których Nalepa to wciąż pół-bóg, a Mech wcale nie obrósł mchem i którym Cugowski nie kojarzy się tylko z "The Voice of Seniors". Rock po polsku to książka unikatowa pod każdym względem, zarówno ciekawej treści jak i oryginalnego, archiwalnego materiału ilustracyjnego. Twarda oprawa, kolorowe, nigdy wcześniej niepublikowane zdjęcia i grafiki, bogata szata edytorska to niewątpliwe atuty publikacji, która może być doskonałym prezentem dla wielbicieli rocka i nie tylko.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dwie niezwykłe rozmowy córki z ojcem i matką o powikłanych relacjach rodzinnych. Poruszające fragmenty dziennika, który jest zapisem momentów trudnych, ale i zabawnych. A w tle najważniejsze pytania: czy rodzina Jaruzelskich mogła być szczęśliwa? Czy w ogóle istnieją szczęśliwe rodziny? Czy Monika Jaruzelska sama potrafi taką zbudować dla swojego syna? W zakończeniu książki pisze: "Moi rodzice nie byli idealni. Ja też nie jestem córką doskonałą. Dziś moją jedyną ambicją jest bycie uważną matką, bo wiem, że emocjonalne zaniedbanie dziecka jest nie do odrobienia".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni