Książka ta jest beletryzowaną biografią podpułkownika Bolesława Ziemiańskiego - bohaterskiego obrońcy Ojczyzny w latach 1918-1920, następnie szefa be,wederskiej ochrony Marszałka Józefa Piłsudskiego, w czasie II wojny światowej - oficera poslkiego wywiadu w Rumunii, wreszcie więźnia komunistycznej bezpieki w Polsce Ludowej, ofiary bestialstwa rządzących nią zbrodniarzy. Podpułkownik Bolesław Ziemiański wszystko poświęcił służbie Ojczyźnie. Zaczął jako nastoletni chłopak, w wieku 16 lat biorąc udział w walkach o Przemyśl, gdzie się urodził, i Lwów. Później zaangażował się w pracę wywiadowczą w Wilnie, a po przeniesieniu do Warszawy został aniołem stróżem Józefa Piłsudskiego. Było to zadanie niełatwe, bo Marszałek ochrony bardzo nie lubił i często w ostatniej chwili decydował się na wyjście poza Belweder, a Ziemiański dwoił się i troił, by zapewnić mu bezpieczeństwo. Musiał mieć oko na całe otoczenie Piłsudskiego, szybko więc dorobił się wielu wrogów, m.in. w osobie Edwarda Śmigłego-Rydza. * Po śmierci Piłsudskiego nie było już dla niego miejsca w Belwederze, zajął się więc wywiadem. Całą II wojnę światową spędził w Rumunii, gdzie internowano polskie władze i wojsko. Dzięki licznym kontaktom i przyjaźniom, umożliwił ucieczkę na Zachód wielu Polakom, zarówno wojskowym, jak i cywilom. Gdy inwigilacja jego osoby nasiliła się, zaczął posługiwać się panieńskim nazwiskiem żony i jako Mościbrodzki kontynuował działalność wywiadowczą. * W 1941 dalsze przebywanie w Rumunii stało się dla niego zbyt niebezpieczne, podjął decyzję o ucieczce przez Turcję. Nie zdążył. Wytrwał na placówce wywiadowczej jeszcze dwa lata, po czym został aresztowany. W 1945 został uprowadzony do Polski, gdzie czekały go lata więzienia, tortur i prześladowań. A wszystko za to, że całe swoje życie poświęcił wolnej Polsce.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Żołnierze AK przyjęli ich jak sojuszników - oni potraktowali ich jak wrogów: kulą w głowę lub uwięzieniem. Przez cywilów witani byli kwiatami i chlebem - tyle że oni chcieli zegarków, wódki oraz kobiet. Biada tym, którzy odmówili.
Stanisław Jankowski pisze w tej książce - niczym w akcie oskarżenia - o tym, jak sowieccy "wyzwoliciele" zastąpili niemieckich strażników Majdanka i Auschwitz, jak wysyłali do łagrów żołnierzy podziemia i górników. Opowiada o pacyfikacjach, egzekucjach odwetowych, gwałtach, podpaleniu gnieźnieńskiej katedry. Opisuje strzelaniny żołnierzy WP i milicjantów z "sojusznikami" oraz śmierć polskich urzędników, którzy usiłowali zaprowadzić porządek. Gdyby nie ujawnione przez autora dokumenty, trudno byłoby uwierzyć, że to wszystko rzeczywiście się zdarzyło, że tak naprawdę wyglądało wyzwolenie po sowiecku.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 367-376. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Józef Stalin wyraził następująca opinię na temat lądowania alianckiego w Normandii przeprowadzonego 6 czerwca 1944 r.: "Historia wojen nie zna przedsięwzięcia, które można by porównać do tego, jeżeli chodzi o zakres koncepcji, ogrom skali i kunszt wykonania".Istotnie D-Day z 6 czerwca 1944 r. był największą operacją desantową w historii. Po latach szkoleń i niezwykle precyzyjnych ustaleniach taktycznych, potężna armia złożona z oddziałów brytyjskich, amerykańskich, kanadyjskich, francuskich i polskich przygotowana była do uderzenia na silnie bronione plaże Normandii, a ponad milion żołnierzy miało wziąć udział w jednej z największych europejskich, starannie zaplanowanych bitew. Od jej przebiegu zależeć miała przyszłość Europy, a nawet świata.
UWAGI:
Bibliografia strony 349-[350].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jesień 1943 roku. Wojna Hitlera i jego III Rzeszy jest już w zasadzie przegrana. W desperackiej próbie ratowania sytuacji Führer postanawia urządzić zamach na Stalina, Roosevelta i Churchilla na konferencji w Teheranie, która ma zdecydować o przebiegu wojnyi dalszym losie Niemiec. Ich śmierć ma wywołać chaos w szeregach aliantów i dać czas Niemcom na przygotowanie się do walki. Morderczy plan ma przeprowadzić oddział szturmowy Edelweiss, elitarna jednostka niemieckich strzelców alpejskich. Jej dowódca - pułkownik Stürmer, wie, że misja jest samobójcza, ale nie może odmówić jej wykonania. A do tego muszą najpierw przedostać się przez odcięte od cywilizacji góry Elburs, w których roi się od sowieckich oddziałów, dodatkowo strzeżonych przez najdziksze plemiona górskie, jakie zna człowiek. Zaczyna się śmiertelna zabawa w kotka i myszkę, której rezultat do ostatniej chwili pozostanie nieznany...
UWAGI:
W haśle nazwa właśc.: Charles Whiting, na s. tyt. pseud. aut.: Leo Kessler. U góry okł.: Iran 1943. Oni muszą zginąć...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowieść o miłości i przetrwaniu w czasach pogardyMillie Werber urodziła się w Radomiu. W 1941 roku, jako czternastoletnia dziewczyna, znalazła się w getcie. Od 1942 roku pracowała w fabryce amunicji. Dwa lata później została wywieziona do Auschwitz, skąd po pół roku trafiła do kolejnej fabryki zbrojeniowej. Wiele razy stykała się ze śmiercią; była przekonana, że ona również umrze. Jednak przeżyła.Millie wspomina wielką miłość do żydowskiego policjanta, którego poślubiła w tajemnicy i którego żoną była zaledwie kilka miesięcy. Zginął, ale pozostały po nim zdjęcie i dwie złote obrączki - pamiątki po uczuciu, które rozkwitło w najczarniejszych czasach, jakie można sobie wyobrazić.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ann, żona esesmana, która właśnie przeprowadziła się z dziećmi do Auschwitz, nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jest przerażona, bo jeszcze nigdy nie widziała ukochanego Hansa tak zmęczonego. Nabiera przekonania, że jego praca musi być naprawdę ciężka i wyczerpująca, bo mąż stał się bardzo nerwowy. Najbardziej jednak martwi ją to, że nie chce powiedzieć, czym się zajmuje, co budzi w niej jeszcze większy niepokój. Ann nie ma wątpliwości, że ciągłe przebywanie z tymi kryminalistami w pasiakach odbija się na jego zdrowiu.Po morderczej pracy w obozie Auschwitz esesmani wracali do swoich domów prosto w ramiona stęsknionych żon i dzieci. Tuż za obozowymi drutami uprawiali róże i hodowali króliki, a w ogródkach radośnie poszczekiwały psy.O ich wygodę dbali więźniowie oraz zmuszona do pracy okoliczna ludność. Pili w pobliskiej kantynie, chodzili do burdelu, wyjeżdżali na urlopy i zakochiwali się w okolicznych dziewczynach. Niektórym życie tutaj tak przypadło do gustu, że nie chcieli opuszczać Auschwitz, a co niektórzy nawet po wojnie tu wracali.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 026811 od dnia:2021-04-29 Przetrzymana, termin minął: 2021-06-28
Dzieci inaczej pamiętają wojnę. Dziewięcioletni Mirek, trzyletnia Ola, pięcioletni Romek, ośmioletnia Marysia. Dzieci rodzące się w bydlęcych wagonach w drodze na Syberię. Dzieci umierające z zimna, pragnienia, wycieńczenia, wyrzucane z transportu na kolejowy nasyp. Dzieci pracujące w tajdze przy wyrębie lasu, walczące o chleb. Dzieci osierocone, którym przyszło odgrywać rolę matek i ojców dla swych młodszych sióstr i braci.Dzieci odważne i niezłomne, które ocaliły siebie i bliskich z sowieckiego piekła. Przeszły z armią Andersa jej żołnierską odyseję, trafiły do Iranu, Afryki, Indii i Nowej Zelandii.Polskie dzieci, którym wydarto dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli. Lektura ich wspomnień porusza, budzi sprzeciw wobec sowieckiego zbydlęcenia i podziw dla heroizmu małych Polaków."Nie uciekaliśmy z kraju, ale do niego przez cały świat wracaliśmy. O polską niepodległość nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach. To byli więźniowie sowieckich łagrów i posiołków - wynędzniali, ale każdą drogą do Polski szli. Walczyli w nadziei, że wrócą do domu, na Kresy. Ich i nasza droga do domu usiana jest krzyżami - wśród nich nie ma krzyża mojego ojca. Ilu takich krzyży brakuje?"
UWAGI:
Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Holokaust zarówno dzieci żydowskich, jak i polskich, był tak samo potworną zbrodnią wojenną.Za tę tezę prof. Richard C. Lukas był i nagradzany, i piętnowany.W swojej książce opisuje wojenne losy dzieci polskich i żydowskich. Bazując na zebranych świadectwach oraz zestawiając fakty i statystyki, ukazuje tragiczny los młodych ludzi tak samo skazanych na eksterminację. Może z innych przyczyn, może realizowaną inaczej, ale zdecydowanie w jednym celu: likwidacji perspektyw rozwoju narodu - tak żydowskiego, jak polskiego.W kolejnych rozdziałach przygląda się rozmaitym aspektom życia dzieci podczas wojny: w trakcie niemieckiej napaści, podczas deportacji, w obozach koncentracyjnych, poddanych germanizacji, działających w ruchu oporu, ukrywających się. Na koniec proponuje swoiste rozliczenie z postwojennej perspektywy.Równie wstrząsające są dalsze losy "wojennych" dzieci. Wiele z nich zostało bardzo okaleczonych - przez trudne doświadczenia, utratę domu, bliskich, ale też przez pranie mózgu w ramach germanizacji. Po wojnie musiały odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości komunistycznej Polski czy uwarunkowań emigracji.Książka otrzymała Literacką Nagrodę im. Janusza Korczaka przyznaną przez Ligę Przeciwko Zniesławieniu (1994).
UWAGI:
Tytuł oryginału według strony wydawcy. Bibliografia na stronach 305-327. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni