Spotykają się w Nowym Jorku, Warszawie, Tel Awiwie. Łączy ich to, że mieli nie istnieć. Że są Żydami i zostali wychowani przez ocalałych z Holokaustu w domach pełnych niewypowiedzianego smutku i wciąż obecnego strachu. Także to, że w większości nigdy nie poznali swych babć i dziadków, czasami nawet nie wiedzieli o istnieniu wujków, cioć czy siostrzeńców. Woleliby nie rozmawiać, bo w słowa trzeba ująć przeszłość, przez którą czują się okrutnie "wybrani". Dla niektórych jednak to powinność, nadanie sensu życiu. Część z nich szybko urywa rozmowę, boją się, że nie zostaną usłyszani.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Było ich 316. Elita wyszkolona do zadań specjalnych. Został jeden. Po latach opowiada jak było naprawdę. Czy jesteśmy gotowi go usłyszeć?- Zgadza się pan z sentencją wieńczącą monument Cichociemnych: "Słodko i pięknie jest umierać za ojczyznę"?- Nie słyszałem gorszej sentencji. Życie jest piękne. Nie śmierć.Dziewięćdziesięciopięcioletni Aleksander "Upłaz" Tarnawski - żołnierz Armii Krajowej wyszkolony w Wielkiej Brytanii i zrzucony do Polski 1941 roku w sam środek wojennego piekła - to ostatni żyjący cichociemny. Duet Emil Marat i Michał Wójcik, autorzy między innymi wywiadu rzeki ze Stanisławem Likiernikiem "Made in Poland", przeprowadził z nim rozmowę w swoim stylu - zaangażowanym, bezpośrednim, ludzkim i nieco zaczepnym.Tarnawskiego nie sposób nie polubić. Oto żołnierz-ikona, który mówi, że nie lubi zabijać. Sceptyczny bohater, który zamiast zastrzelić przypadkowo napotkanego sowieckiego pilota - rozmawia z nim i dzieli się jagodami. Legendarny wojownik, który nie znosi patosu. Kombatant uczulony na mitotwórstwo.Towarzysząc Tarnawskiemu na wojennym szlaku ze Szkocji przez Nowogródczyznę do Warszawy, poznajemy kawałek wojennej rzeczywistości oczami człowieka trzeźwego i sceptycznego, który zarejestrował w pamięci nie tylko legendarne akcje jak z filmu, ale też przypadkowe śmierci, rozpacz, nudę i rezygnację. Dzięki temu "Ostatni" jest jak klisza cudem ocalała z wojennej pożogi - daje poczucie obcowania z namacalnym wręcz faktem, historycznym szczegółem. Jednym słowem - z prawdą: "Nie atakowaliśmy. Tylko żeśmy uciekali. Mała różnica. Po ciemku nie widać".
UWAGI:
Bibliogr. s. 307-311.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tyt. oryg.: "Der letzte Tag von Borów : polnische Bauern, deutsche Soldaten und ein unvergangener Krieg" 2009. Na okł. podtyt.: barbarzyńska pacyfikacja [>>] polskiej wsi - opowieść o sprawcach i ofiarach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Tam każda sekunda to była śmierć" - mówi dziś Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, jeden z bohaterów książki.
Dwadzieścia rozmów. Kilkadziesiąt uratowanych istnień. Prawdziwe wspomnienia, ludzkie emcje i opowieści ostatnich żyjących uczestników tamtych wydarzeń. Nieraz trudno uwierzyć, że te historie wydarzyły się naprawdę.
Helena Goldstein zostaje Marią Bożek. Koleżanka ze szkolnej ławki pomaga jej wydostać się z krakowskiego getta, ukrywa na strychu kamienicy, organizuje wyjazd do Warszawy. I dzieli się z nią własną tożsamością. Władysław Misiuna pracuje w królikarni przy nazistowskim obozie. Jedzenie, które dostaje od nazistów, zamiast dla królików trafia do ludzi. Józef Walaszczyk przyjmuje do zarządzanej przez siebie fabryki trzydziestu Żydów. By ich ocalić, musi negocjować z Niemcami. Po wojnie nazwą go polskim Schindlerem.
Jeszcze kilkanaście lat temu przeprowadzenie tych rozmów byłoby niemożliwe. Bohaterowie długo dojrzewali do opowiedzenia światu o tym, co przeżyli i jak wiele ryzykowali, by ratować życie: krewnych i przyjaciół, ale także nieznajomych, przypadkowo spotkanych ludzi. O tym, co robili, często nie wiedzieli nawet ich najbliżsi.
UWAGI:
Na okładce: Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zima 1945 - II wojna światowa ma się ku końcowi. Polacy, którzy przybywają na Dolny Śląsk, natrafiają na poniemieckie "skarby". W domowych skrytkach i depozytach znajdują dzieła sztuki, odkrywają porcelanę i biżuterię zamurowane w ścianach domów.Joanna Lamparska wchodzi do hermetycznego świata poszukiwaczy. W archiwach odnajduje dramatyczne historie zbrodni dokonanych dla złota, śledzi mafię handlującą dokumentami oficerów SS, rozmawia z dziećmi "strażników skarbów". Razem z czytelnikami eksploruje podziemne obiekty i pałace, w których ukryte zostały dzieła sztuki. Pokazuje, że po zakończeniu II wojny światowej walka wcale nie ustała. Rozpoczyna się wyścig z czasem w "polskiej gorączce skarbów".Choć trudno w to uwierzyć, wszystkie historie opisane w tej książce wydarzyły się naprawdę.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 391-[392].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego. Ot, znaleźć kilkadziesiąt osób, które jako dzieci przeżyły wojnę, zebrać ich relacje i ułożyć w książkę. Jednak żeby stała się lekturą jednocześnie wstrząsającą i pasjonującą, pokazującą bez śladu patosu całą grozę wojny, trzeba być Swietłaną Aleksijewicz. Posiadła ona wyjątkową umiejętność najpierw znajdowania fascynujących tematów, następnie nietuzinkowych rozmówców, z których pamięci potrafi wydobyć to, co najważniejsze, najboleśniejsze, najgłębiej dotąd ukrywane, a wreszcie konstruowania z tych wypowiedzi niezwykłego dzieła. Niezwykły był też fakt, że bohaterowie tej książki w ogóle przetrwali, wojna i okupacja były bowiem na Białorusi, o której przede wszystkim jest ta książka, straszliwe - w stopniu nieporównywalnym nawet z tak przecież doświadczoną Polską. W książce niewiele jest "dorosłej" wojny, walki czy bohaterstwa, nie ma jednak praktycznie relacji bez wspominania głodu, utraty najbliższych, ucieczek, pacyfikacji, samotności, domów dziecka, przeżycia tylko dzięki przypadkowi i łutowi szczęścia. To czyni ją jeszcze bardziej tragiczną i jeszcze bardziej wiarygodną. I tym bardziej trzeba ją przeczytać. (prof. dr hab. Jerzy Kochanowski)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ponad 75 lat po wyzwoleniu obozu w Auschwitz okazuje się, że za jego drutami, w jednym z esesmańskich bloków, mieszka kobieta, która do dziś jest "więźniarką" tego miejsca i jego historii.
To niezwykła opowieść o rodzinnych dramatach i przewrotności losu, który połączył miłością więźniarkę obozów na Majdanku, w Ravensbrück i Buchenwaldzie z więźniem Auschwitz, zsyłając ich po wojnie do Birkenau.
Tych dwoje naznaczonych śmiercią ludzi współtworzyło Muzeum Auschwitz-Birkenau, tu urodziły się ich dzieci, tutaj przemieszkali i przepracowali całe życie i tu do dziś mieszka ich córka. Anna stała się ostatnią "więźniarką" Auschwitz. W wieku czterech lat, towarzysząc mamie, oprowadzała pierwszych zwiedzających. Zaraz po szkole podjęła pracę w muzealnym archiwum i pracuje w nim do dziś. Zna historię Auschwitz najlepiej i wie o nim niemal wszystko, uwięziona w szponach historii obozu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wiktor Suworow odnajduje rażące nieścisłości w "najprawdziwszych" dokumentach i źródłach, które miały ukazać światu posągowy, wręcz monumentalny obraz miłującego pokój Związku Radzieckiego. Przenika za kulisy dyplomatycznych zabiegów zmierzających do "opóźnienia" wybuchu II wojny światowej. Dlaczego Armia Czerwona, zaopatrywana przez szereg mocarstw, poniosła sromotną klęskę w pierwszych dniach niemieckiego natarcia? Dlaczego Stalin zwlekał z utworzeniem drugiego frontu? Dlaczego podejmował pozornie nielogiczne decyzje? Dlaczego później nie chciał przyjąć Defilady Zwycięstwa? Nieznane dokumenty, niewygodne fakty, wciąż utrzymujące się mity...
UWAGI:
W haśle pseudonim autora, nazwa właściwa: Vladimir Bogdanovič Rezun. Stanowi t. 4 trylogii, t. 1 pt.: Lodołamacz, t. 3 pt.: Ostatnia republika.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Wielką Ojczyźnianą wymyślono po to, żeby raz na zawsze, po wieki wieków usprawiedliwić okupację Europy. Po to, żeby ukryć cel wojny: Związek Radziecki rwał się do panowania nad światem. Owo panowanie chciano sobie zapewnić cudzymi rękami. Hitler miał zmiażdżyć Europę, a Stalin nieoczekiwanym uderzeniem wyzwolić ją spod władzy Hitlera. (...) Hitler zburzył plan Stalina. I wszystko runęło. Wielką Ojczyźnianą wymyślono po to, żeby ukryć tę klęskę".
UWAGI:
W haśle pseudonim, nazwa właściwa autora: Vladimir Bogdanovič Rezun. Stanowi t. 3 trylogii, t. 1 pt.: Lodołamacz, t. 2 pt.: Dzień "M". Bibliografia strony 349-[351].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni