Pasmo wspaniałych zwycięstw, choćby Kircholm (1605), Kłuszyn (1610) czy Chocim (1621). W wypadku ostatniego, tylko powstrzymanie nawały tureckiej, choć i to nie miało odpowiednika w ówczesnej Europie. Wiele poniesionych klęsk, jak pod Sasowym Rogiem (1610),a zwłaszcza Cecorą (1620). A jednak owe wielkie zwycięstwa i klęski są rzadziej niż lisowczycy przedstawiane na kartach powieści, w wierszach i na obrazach. Brakuje rzeźb, ale pojawiły się filmy, są drużyny harcerskie Lisowczyków, a nawet konne rajdy po ziemiach, które Aleksander Józef Lisowski, jak sam relacjonował, burzył i palił... Ciągle oddziałuje złożoność zjawiska, jakim byli lisowczycy, zasięg działań, odwaga i w rezultacie traktowanie, jak wyidealizowanych zagończyków, jednocześnie zaś groza, którą budzili, potępienie, jakie wywoływali, krwawe łzy ofiar i nieszanowanie praw boskich i ludzkich.
UWAGI:
Na okładce: Pierwsi polscy najemnicy, łotrzy czy bohaterowie? Bibliografia na stronach 299-[301].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Lisowczycy Tak nazywano polskie oddziały sformowane na początku XVII wieku przez Aleksandra Józefa Lisowskiego. Na lekkich koniach, uzbrojeni tylko w krzywe szable i rohatyny, łuki lub rusznice, byli wówczas najlepszą lekką jazdą, jaką znał ówczesny świat. Walczyli od Francji, Rosji po Włochy i Finlandię, siejąc grozę i zniszczenie.
Szeregi lisowczyków zasiliło trzech żądnych przygód i sławy młodziaków. Niepokorne serca Marcina Lisa i kuzynów wyrywały się do walki. Poznały bowiem zuchwałość tych "krwawych psów" Lisowskiego, przed którymi drżały najmężniejsze serca ówczesnej Europy, zwartej w śmiertelnym uścisku wojen.
Gdy przyszedł czas na służbę Rzeczpospolitej, z podniesionym czołem stanęli u boku syna króla Zygmunta III - królewicza Władysława - który ruszył na Moskwę po tron carski. Ich szlaki znaczyły ruiny i zgliszcza miast. Choć za rozbój i gwałt groziła śmierć, pozostawieni bez należnej im zapłaty sami wypłacali sobie żołd, niosąc za sobą śmierć i łzy.
Czarna legenda lisowczyków inspirowała mistrzów pędzla, takich jak Juliusz Kossak czy Józef Brandt, i pióra - jak Antoni Ferdynand Ossendowski. Autor stworzył powieść z niezwykle sugestywnymi postaciami ludzi dumnych, wolnych, okrutnych i szaleńczo odważnych. Jednocześnie zręcznie poprowadził przez jakże ważną część polskiej historii.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Na początku roku 2005 Polską wstrząsnęła lista. Medialne show, podejrzenia i święte oburzenie mieszało się z kolejnymi sensacjami na temat tego, kto rzekomo "donosił". Anda Rottenberg przedstawia w tej książce zapis sześciu miesięcy swojego życia z listą, od momentu jej ogłoszenia do dnia, w którym uzyskała status pokrzywdzonej. Warszawa, Wawer, Kraków i Paryż. Bliska emerytura i kolejne angaże. Wir pracy i chwila na refleksję. Błyskotliwe obserwacje dnia codziennego słynna polska kuratorka przeplata z ostrymi komentarzami na tematy towarzyskie i społeczne.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Lista strat ziemiaństwa polskiego 1939-1956 : uzupełnienia Tytuł równoległy: "Liste des pertes humaines chez les propriétaires terriens en Pologne entre 1939 et 1956 ".
Wymordowana populacja należała do najbardziej aktywnej części polskiego ziemiaństwa i całego społeczeństwa. Mamy tu bowiem wśród ofiar kilkunastu ministrów i wiceministrów z różnych gabinetów, kilkudziesięciu posłów i senatorów, wielu działaczy gospodarczych i samorządowych różnych szczebli. II wojna światowa i komunistyczna reforma rolna przyniosły zagładę warstwy ziemiańskiej. Po kilkudziesięciu latach rządów komunistów zniknęły z pejzażu polskiego niemal wszystkie materialne pozostałości poziemiańskie - dwory, parki, rezydencje, uległy zapomnieniu zasługi i nazwiska. Na terenach należących obecnie do Liitwy, Białorusi i Ukrainy często zaciera się świadomie ślady polskiej bytności. Jeśli ta publikacja przybliży nieco minioną epokę i jej tragicznych bohaterów, to spełni swoje zadanie.
UWAGI:
Tytuł równoległy: Liste des pertes humaines chez les propriétaires terriens en Pologne entre 1939 et 1956: additions. Posłowie angielskie, francuskie, [>>] niemieckie, rosyjskie. Bibliografia strony 41-76. - Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Lista strat ziemiaństwa polskiego 1939-1956 Tytuł równoległy: "Liste des pertes humaines chez les propriétaires terriens en Pologne entre 1939 et 1956 ".
Wymordowana populacja należała do najbardziej aktywnej części polskiego ziemiaństwa i całego społeczeństwa. Mamy tu bowiem wśród ofiar kilkunastu ministrów i wiceministrów z różnych gabinetów, kilkudziesięciu posłów i senatorów, wielu działaczy gospodarczych i samorządowych różnych szczebli. II wojna światowa i komunistyczna reforma rolna przyniosły zagładę warstwy ziemiańskiej. Po kilkudziesięciu latach rządów komunistów zniknęły z pejzażu polskiego niemal wszystkie materialne pozostałości poziemiańskie - dwory, parki, rezydencje, uległy zapomnieniu zasługi i nazwiska. Na terenach należących obecnie do Liitwy, Białorusi i Ukrainy często zaciera się świadomie ślady polskiej bytności. Jeśli ta publikacja przybliży nieco minioną epokę i jej tragicznych bohaterów, to spełni swoje zadanie.
UWAGI:
Tytuł równoległy: Liste des pertes humaines chez les propriétaires terriens en Pologne entre 1939 et 1956: additions. Posłowie angielskie, francuskie, niemieckie, rosyjskie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka Magdaleny Ogórek Lista Wächtera łączy reportaż historyczny z elementami pamiętnika, eseju, powieści szkatułkowej, a nawet literatury kryminalnej. Pozornie odległe od siebie tematy, wydarzenia i postaci spotykają się ze sobą, niczym na obrazie Brueghla.Autorka przywraca narodowej pamięci zapomniane arcydzieło flamandzkiego mistrza, znane jedynie nielicznym historykom sztuki z przedwojennej fotografii. Obraz uchodzi za zaginiony. Czy nieodwołalnie? Lektura tej pisanej z pasją i talentem książki pozwala mieć nadzieję, że nie. [Bp Michał Janocha]
Przeszłość nie umiera nigdy. Czasem potrafi milczeć, kiedy była zbyt traumatyczna, a niewiele wydarzeń z niedawnych dziejów było tak dramatycznych, jak niemiecka okupacja w Polsce. Dlatego wymaga wielkiej odwagi, by nakłonić Przeszłość do opowiedzenia tej historii. W swojej książce Pani Magdalena Ogórek podąża szlakiem zrabowanych dzieł sztuki, zabranych z Polski przez Ottona von Wächtera i jego żonę Charlotte. Wchodzi w głąb ich rodzinnych sekretów w długich rozmowach z synem Wächtera. Autorka poruszyła niebo i ziemię przy dochodzeniu do prawdy w swoich badaniach. Jej książka, podbudowana rzetelnymi dowodami, będzie ważną pomocą dla zrozumienia tragicznych dziejów Polski podczas II wojny światowej. [Uki Goni - dziennikarz "The Guardian", "NYT", autor światowego bestsellera Prawdziwa Odessa o ucieczce zbrodniarzy wojennych do Argentyny]
Gdzie podziała się krakowska "Walka karnawału z postem" Brueghla, za której kopię płacono 20 milionów funtów? Dokąd powędrowały zrabowane płótna Fałata, gotyckie i renesansowe meble, cenne numizmaty? Historyk, Magdalena Ogórek, prowadzi brawurowe śledztwo tropiące niemiecką grabież dzieł sztuki z okupowanych ziem Rzeczpospolitej. Trafia m.in. do zamku pod Wiedniem, którego właściciel jeszcze 70 lat po wojnie podpisywał się "Horst von Wächter, syn gubernatora". Otto von Wächter, austriacki baron SS, przyjaciel Himmlera, był prawą ręką Hansa Franka w okupowanym Krakowie. Koneser sztuki - powiększa swoje kolekcje o dzieła złupione pod Wawelem, a później o trofea ze Lwowa, dokąd przenosi się, by założyć Ukraińcom dywizję SS "Galizien". Po klęsce Niemiec, używając fałszywych dokumentów, dzięki watykańskiemu dostojnikowi trafia na ścieżkę przerzutową nazistów z Europy do Ameryki Południowej. Znajduje schronienie w Watykanie.Magdalena Ogórek prezentuje nowo odkryte dokumenty CIA i archiwów Watykanu. Stara się wyjaśnić, kto stoi za tajemniczą śmiercią nad Tybrem wojennego kolekcjonera polskich zabytków.