Pierwszego września 1994 przyleciałem do Izraela, do Jerozolimy, gdzie spotkałem się z bliskim przyjacielem Icchaka Rabina, poetą Chaimem Gurim. Wręczyłem mu list, który Gurim natychmiast przekazał premierowi."Izraelski matematyk odkrył zakodowane w Biblii informacje, dotyczące wydarzeń mających nastąpić tysiące lat po powstaniu Pisma Świętego." - pisałem do Rabina - "Powodem, dla którego zwracam się do Pana, jest to, iż w jednym miejscu, w którym w Biblii zakodowane jest w pełnym brzmieniu Pańskie nazwisko - Icchak Rabin - krzyżuje się ono ze zdaniem Zabójca, który zabił". Rok później, 4 listopada 1995, tragiczna przepowiednia sprawdziła się. Strzał w tył głowy, oddany przez człowieka święcie wierzącego, że działał pod wpływem Bożych nakazów, potwierdził to, co zostało zakodowane w Biblii trzy tysiące lat wcześniej. (Fragment książki)