To chyba najbardziej stabuizowana grupa ofiar II wojny" - usłyszała autorka od archiwistki, z którą rozmawiała na początku pracy nad książką. I rzeczywiście: o polskich ofiarach nazistowskiego programu "eutanazji" wiadomo niewiele. A to, co udało się ustalić, nie dotarło do powszechnej świadomości. Bo kto poza specjalistami wie, że było ich co najmniej dwadzieścia tysięcy? Albo że po raz pierwszy komory gazowej Niemcy użyli do zgładzenia pacjentów szpitala psychiatrycznego w Owińskach?
Na przykładzie trzech miejsc - dziecięcej kliniki psychiatrycznej w Lublińcu, szpitala psychiatrycznego w Gostyninie i domu opieki w Śremie - Kalina Błażejowska opisuje wszystkie kategorie ofiar. Niepełnosprawne dzieci, chorych psychicznie dorosłych i niesamodzielnych najstarszych - tych, których niemieccy lekarze uznali za "bezduszne istoty", wiodące "życie niewarte życia".
Odkrywa przy tym nieznane dokumenty, ustala wstrząsające szczegóły, znajduje naocznych świadków i bliskich zabitych - wszystko, by przywrócić pamięć o zagładzie, która została pominięta w powojennych rachunkach krzywd.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 295-304.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oddajemy w Państwa dłonie opracowanie będące zwieńczeniem prac nad trzecią edycją projektu "Zapomniani.pl - przywrócenie pamięci osób zasłużonych dla Mazowsza, spoczywających na cmentarzach dawnego powiatu gostyńskiego". Cenzurą czasową dla umieszczonych biogramów stały się także lata 1800-1939. Żywimy głębokie przekonanie, że jest to początek dalszych poszukiwań wiadomości w tej jakże bogatej i wdzięcznej materii. - Autorzy
UWAGI:
Literatrura strony 47-48.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oddajemy w Państwa dłonie opracowanie będące zwieńczeniem prac nad trzecią edycją projektu "Zapomniani.pl - przywrócenie pamięci osób zasłużonych dla Mazowsza, spoczywających na cmentarzach dawnego powiatu gostyńskiego". Cenzurą czasową dla umieszczonych biogramów stały się także lata 1800-1939. Żywimy głębokie przekonanie, że jest to początek dalszych poszukiwań wiadomości w tej jakże bogatej i wdzięcznej materii. - Autorzy