Jak doszło do tego, że przez 30 lat prawdziwe okoliczności śmierci księdza Popiełuszki pozostają opatrzone klauzulą tajemnicy i najwyższej tajności? Wszystko, co opinia publiczna wie o zamordowaniu księdza Jerzego Popiełuszki - poza datą i miejscem JEGO uprowadzenia oraz samym faktem JEGO śmierci - jest kłamstwem. Co łączy pustoszący ludzkie mózgi zabieg medyczny zwany lobotomią ze śmiercią księdza Jerzego Popiełuszki - oraz z rodziną prezydenta USA Johna Kennedy`ego? Jak doszło do tego, że lobotomii poddano miliony Polaków? Zasługujesz na więcej, niż lobotomię - masz prawo wiedzieć.
UWAGI:
U góry okładki i strony tytułowej: Wydaje Ci się, że wiesz kto naprawdę Go zabił.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jak doszło do tego, że przez 30 lat prawdziwe okoliczności śmierci księdza Popiełuszki pozostają opatrzone klauzulą tajemnicy i najwyższej tajności? Wszystko, co opinia publiczna wie o zamordowaniu księdza Jerzego Popiełuszki - poza datą i miejscem JEGO uprowadzenia oraz samym faktem JEGO śmierci - jest kłamstwem. Co łączy pustoszący ludzkie mózgi zabieg medyczny zwany lobotomią ze śmiercią księdza Jerzego Popiełuszki - oraz z rodziną prezydenta USA Johna Kennedy`ego? Jak doszło do tego, że lobotomii poddano miliony Polaków? Zasługujesz na więcej, niż lobotomię - masz prawo wiedzieć.
WYKONAWCY:
W interpretacji Jerzego Zelnika.
WYMAGANIA SYSTEMOWE:
Nagranie w formacie mp3.
UWAGI:
U góry s. tyt.: Wydaje Ci się, że wiesz kto naprawdę Go zabił. Data wydania za www.azymut.pl
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Prokurator Andrzej Witkowski dwukrotnie prowadził śledztwo w sprawie morderstwa księdza Jerzego Popiełuszki. Dwukrotnie go od niego odsunięto. Po raz pierwszy w wywiadzie rzece odsłania kulisy tych decyzji. Dowiedz się, kto odpowiada za to, że ci, którzy wydali wyrok na księdza, nigdy nie stanęli przed sądem, oraz kto ukrywał i zatajał dowody zbrodni.Andrzej Witkowski - prawnik, prokurator z 36-letnim stażem. Pracował na wszystkich szczeblach prokuratury i w Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN. Specjalizował się w śledztwach o zabójstwa doprowadzając do skazania sprawców w wielu sprawach poszlakowych. W latach 1990-1991 i 2002-2004 prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa kapelana "Solidarności" bł. księdza Jerzego Popiełuszki, dokonując w nim szeregu kluczowych ustaleń. Dwukrotnie (1991 r. i 2004 r.) sprawę tę mu odbierano. W obu przypadkach powodem tych decyzji był zamiar postawienia zarzutów karnych byłemu szefowi MSW gen. Czesławowi Kiszczakowi.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka odsłaniająca niewygodną prawdę na temat śmierci ks. Jerzego Popiełuszki i jej prawdziwych sprawców!W 2014 r. minęła 30. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Obchodzono ją bez wielkiego rozgłosu, a najbardziej zwracało uwagę to, że wspominając męczeństwo kapelana Solidarności, odwoływano się do ustaleń zafałszowanego śledztwa i zmanipulowanego procesu toruńskiego. Według tych ustaleń ks. Jerzy zginął w noc uprowadzenia, 19 października 1984 r., zamordowany przez porywaczy.Na podstawie analizy 1100 stron odtajnionych dokumentów, licznych książek i kilku relacji dr Tadeusz Kisielewski wykazał jednak, że prawdziwa jest nieoficjalna wersja, iż ks. Popiełuszko został zamordowany sześć dni później, gdy porywacze byli już w areszcie. Szczegółowa analiza politycznych okoliczności uprowadzenia i śmierci ks. Jerzego doprowadziła go zaś do wniosku, że inspiratorem zbrodni była Moskwa.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Ludzie o miedzianym czole, utożsamiający milicję z władzą, postanowili poświęcić prawdę dla swoich doraźnych korzyści, skompromitować wymiar sprawiedliwości w Polsce cynicznymi manipulacjami, które będą kiedyś książkowym przykładem niesprawiedliwości" - to słowa matki Grzegorza Przemyka, świeżo upieczonego maturzysty, który w maju 1983 roku został śmiertelnie pobity przez milicję. W czasie śledztwa i rozprawy władze PRL za wszelką ceną starały się odwrócić uwagę od milicjantów, próbując przerzucić odpowiedzialność na sanitariuszy i lekarzy.Cezary Łazarewicz szczegółowo opisuje historię Grzegorza Przemyka - od zatrzymania na placu Zamkowym po wydarzenia, które nastąpiły później. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historie jego rodziców - poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżanych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ, jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban.To jedna z najgłośniejszych zbrodni lat osiemdziesiątych w PRL. W pogrzebie chłopca wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy z podniesionymi w znaku wiktorii dłońmi, w całkowitym milczeniu odprowadzali trumnę na Powązki. To również zbrodnia, która nie doczekała się sprawiedliwego wyroku.
UWAGI:
Na okładce: Film Jana P. Matuszewskiego w kinach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Ludzie o miedzianym czole, utożsamiający milicję z władzą, postanowili poświęcić prawdę dla swoich doraźnych korzyści, skompromitować wymiar sprawiedliwości w Polsce cynicznymi manipulacjami, które będą kiedyś książkowym przykładem niesprawiedliwości" - to słowa matki Grzegorza Przemyka, świeżo upieczonego maturzysty, który w maju 1983 roku został śmiertelnie pobity przez milicję. W czasie śledztwa i rozprawy władze PRL za wszelką ceną starały się odwrócić uwagę od milicjantów, próbując przerzucić odpowiedzialność na sanitariuszy i lekarzy.Cezary Łazarewicz szczegółowo opisuje historię Grzegorza Przemyka - od zatrzymania na placu Zamkowym po wydarzenia, które nastąpiły później. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historie jego rodziców - poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżanych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ, jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban.To jedna z najgłośniejszych zbrodni lat osiemdziesiątych w PRL. W pogrzebie chłopca wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy z podniesionymi w znaku wiktorii dłońmi, w całkowitym milczeniu odprowadzali trumnę na Powązki. To również zbrodnia, która nie doczekała się sprawiedliwego wyroku.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Ludzie o miedzianym czole, utożsamiający milicję z władzą, postanowili poświęcić prawdę dla swoich doraźnych korzyści, skompromitować wymiar sprawiedliwości w Polsce cynicznymi manipulacjami, które będą kiedyś książkowym przykładem niesprawiedliwości" - to słowa matki Grzegorza Przemyka, świeżo upieczonego maturzysty, który w maju 1983 roku został śmiertelnie pobity przez milicję. W czasie śledztwa i rozprawy władze PRL za wszelką ceną starały się odwrócić uwagę od milicjantów, próbując przerzucić odpowiedzialność na sanitariuszy i lekarzy.Cezary Łazarewicz szczegółowo opisuje historię Grzegorza Przemyka - od zatrzymania na placu Zamkowym po wydarzenia, które nastąpiły później. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historie jego rodziców - poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżanych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ, jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban.To jedna z najgłośniejszych zbrodni lat osiemdziesiątych w PRL. W pogrzebie chłopca wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy z podniesionymi w znaku wiktorii dłońmi, w całkowitym milczeniu odprowadzali trumnę na Powązki. To również zbrodnia, która nie doczekała się sprawiedliwego wyroku.
UWAGI:
Na okładce: Film Jana P. Matuszewskiego w kinach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Ludzie o miedzianym czole, utożsamiający milicję z władzą, postanowili poświęcić prawdę dla swoich doraźnych korzyści, skompromitować wymiar sprawiedliwości w Polsce cynicznymi manipulacjami, które będą kiedyś książkowym przykładem niesprawiedliwości" - to słowa matki Grzegorza Przemyka, świeżo upieczonego maturzysty, który w maju 1983 roku został śmiertelnie pobity przez milicję. W czasie śledztwa i rozprawy władze PRL za wszelką ceną starały się odwrócić uwagę od milicjantów, próbując przerzucić odpowiedzialność na sanitariuszy i lekarzy.Cezary Łazarewicz szczegółowo opisuje historię Grzegorza Przemyka - od zatrzymania na placu Zamkowym po wydarzenia, które nastąpiły później. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historie jego rodziców - poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżanych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ, jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban.To jedna z najgłośniejszych zbrodni lat osiemdziesiątych w PRL. W pogrzebie chłopca wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy z podniesionymi w znaku wiktorii dłońmi, w całkowitym milczeniu odprowadzali trumnę na Powązki. To również zbrodnia, która nie doczekała się sprawiedliwego wyroku.
WYKONAWCY:
Czyta Maciej Kowalik.
WYMAGANIA SYSTEMOWE:
Nagranie w formacie mp3.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni