Przejmująca prawda o bratniej pomocy ze Wschodu. Obiecywali wolność i bezpieczeństwo. Zdruzgotany brutalną okupacją Naród witał ich z nadzieją i kwiatami. Zamiast wybawicieli nadeszli jednak bezwzględni zbrodniarze i złoczyńcy. Nikt nie mógł czuć się bezpieczny w zetknięciu z czerwoną szarańczą. Żołdacy Stalina zamordowali dziesiątki tysięcy Polaków. Patriotów zaciągali do enkawudowskich katowni. Nawet małe dzieci zamykali za drutami obozów. Kobiety nie były dla nich ludźmi, ale wyłącznie łupem. Nie sposób zliczyć ile Polek padło ofiarą chorej żądzy czerwonoarmistów. Na pewno zbyt wiele. Poznaj prawdę o rzekomym wyzwoleniu Rzeczpospolitej. O budowie komunizmu i braterstwie narodów. Sowieci demontowali nasze fabryki, grabili majątek pokoleń, rozebrali tysiące kilometrów torów kolejowych. Zrobili wszystko, by zakłamać legendę Żołnierzy Wyklętych. Została po nich tylko spalona ziemia. I bilans strat idący w setki miliardów dolarów. Bilans, o którym nie wolno zapominać.
Seksualność w trakcie zbrojnego konfliktu najczęściej sprowadza się do przemocy: masowych gwałtów, zniewolenia, naznaczania. Fakt seksualnej pracy przymusowej w nazistowskim burdelu nadal pozostaje w sferze tabu. Przemilczany zostaje sam fakt istnienia systemu kontrolowanego nierządu, przemilczane są jego ofiary. Przemilczany jest też okres powojenny - czas, w którym wojenny los kobiet równał się z grzechem kolaboracji, kobiet, którym publicznie golono głowy za intymne relacje z wrogiem. Historia seksualnych pracownic przymusowych w okresie wojny nigdy nie będzie klasyczną narracją. Prawdopodobnie nigdy nie stanie się też częścią polskiej pamięci zbiorowej. Jest już za późno. Mikrobiografie bohaterek tej publikacji pozostaną niedokończone. Rzadko zdarza się, żeby któraś z ofiar pozostawiła świadectwo, nikt też nie zadbał o to, aby zaświadczyły o swojej przeszłości. Powojenne milczenie o ich cierpieniu było najprawdopodobniej najsurowszą karą. Ich cierpienie pozostało niewypowiedziane. Dotychczas nie było "odpowiedniego" momentu. Nadal tak zwani więźniowie asocjalni, homoseksualiści, ofiary przemocy seksualnej to "nieistotne wyjątki". Strach było o nich mówić. Nie mogliśmy albo nie chcieliśmy o nich usłyszeć. Joanna Ostrowska wypełnia tę lukę.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 409-441.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni