Informacje o pedofilach i drapieżcach seksualnych w sutannach spływały do Watykanu szerokim strumieniem, mimo to przestępcy mieli swobodny dostęp do papieża. Dlaczego Jan Paweł II nie reagował? Czego nie mógł, a czego wolał nie wiedzieć? Jak pogodzić obraz papieża, który odmienił oblicze Kościoła, porywał tłumy na całym świecie, przyczynił się do upadku komunizmu, z faktem, że nigdy nie pochylił się nad ofiarami nadużyć seksualnych ze strony kleru? Czy to możliwe, że zabrakło mu serca dla najbardziej skrzywdzonych przez przedstawicieli instytucji, którą kierował? Towarzyszący beatyfikacji i kanonizacji Jana Pawła II pośpiech sprawił, że zarzuty dotyczące tuszowania przestępstw na tle seksualnym w Kościele potraktowano nie dość poważnie. A może spieszono się, by ogłosić Karola Wojtyłę świętym, zanim pojawią się głośne oskarżenia? Te pytania nie pozostawiają obojętnym nikogo, kto poważnie traktuje Jana Pawła II. Marcin Gutowski przemierzył tysiące kilometrów, rozmawiał z ponad setką osób: ofiarami księży, biskupów i kardynałów; ludźmi, którzy mieli odwagę stawać w ich obronie; sygnalistami, którzy pisali i jeździli do Watykanu, by alarmować papieża; przedstawicielami kościelnego aparatu władzy, którzy odważyli się przerwać zmowę milczenia; bliskimi współpracownikami polskiego papieża; z jego wieloletnimi przyjaciółmi, którzy dziś, po raz pierwszy otwarcie, dzielą się wątpliwościami co do jego postawy, a nawet przyznają, że być może nigdy nie poznali prawdziwego oblicza Ojca Świętego. Autor zrekonstruował także sposób działania watykańskiego aparatu władzy podczas pontyfikatu Jana Pawła II. Zbadał, co, w jaki sposób i do kogo trafiało, jaki był system obiegu dokumentów, ośrodki wpływu i relacje między nimi. A wreszcie: kogo papież - monarcha absolutny - słuchał, a kogo nie.
UWAGI:
Bibliografia strony 271-[278].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jest rok 2010. Maria Konwicka po trzydziestu latach emigracji wraca ze Stanów do Polski. Ojcu z najbliższych została już tylko ona. Codziennie, aż do śmierci Tadeusza Konwickiego w 2015, wspólnie przemierzają słynną trasę jego spaceru po Warszawie.
Po odejściu ojca Maria, porządkując rodzinne archiwum, próbuje poukładać strzępy wspomnień z dzieciństwa w powojennej Polsce. Odtwarza burzliwe losy dwóch artystycznych rodzin - Leniców i Konwickich. Jak echo powraca w jej opowieści obraz warszawskiej bohemy i słynnego stolika w "Czytelniku", przy którym zasiadali Konwicki, Holoubek i Łapicki.
Wspomina, jak jeden z najsłynniejszych pisarzy polskich pisał do niej udawane "listy miłosne", jak Elżbieta Czyżewska pomagała jej zadomowić się w Nowym Jorku oraz jak kot Iwan (z domu Iwaszkiewicz) decydował o przyznaniu domownikom paszportu. Wraca pamięcią do przyjaźni ojca z Morgensternami, Dziewońskimi, Tyrmandem, Wajdą. Jej wnikliwa, wielowątkowa opowieść pełna jest życia.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kardynał Dziwisz od samego początku pontyfikatu Jana Pawła II wiernie służył polskiemu papieżowi. Zapewne chciałby, byśmy tak go zapamiętali. Ale czy powinniśmy?
I czy powinniśmy mu ufać? Może kardynał ma drugą twarz? Rozmówcy Marcina Gutowskiego sugerują, że tak. Z ich słów wyłania się obraz kapłana nieczułego na krzywdę ofiar pedofilii, sprzyjającego seksualnym bestiom w sutannach, obraz urzędnika Kościoła przyjmującego grube koperty od duchownych oskarżanych o łamanie prawa, nie wahającego się nawet używać krwi (tak, krwi) zmarłego papieża do budowania swojej pozycji, kłamiącego dziennikarzom prosto w oczy, obraz człowieka mającego niezwykle krótką - i wybiórczą - pamięć.
Marcin Gutowski, autor głośnego i nagrodzonego na World Media Festival w Hamburgu filmu dokumentalnego "Don Stanislao", przedstawia w tej szokującej książce wyniki własnego dziennikarskiego śledztwa. To opowieść nie tylko o kardynale Dziwiszu, ale też o wielkich i bulwersujących systemowych problemach Kościoła - zarówno na świecie, jak i w Polsce.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka, która odważnie demaskuje nieuleczalną chorobę polskiego Kościoła.
Zmieniają się księża, zmieniają biskupi, a patologie w polskim Kościele pozostają. Nierozliczone przestępstwa, w tym pedofilia, brak kontroli nad finansami, arbitralność awansów, wykluczenie kobiet, feudalny model władzy, afery seksualne, skorumpowani biskupi, rozpusta, kolesiostwo, cynizm, związki z władzą, hipokryzja. Przez media co i rusz przewijają się kolejne skandale, które pokazują, że hierarchowie mają na sumieniu bodaj wszystkie grzechy główne.
Ten system jest chory - taką tezę stawiają autorzy książki. Stanisław Obirek - antropolog kultury i były jezuita, oraz Artur Nowak - adwokat ofiar pedofilii i publicysta, przyglądają się polskiemu Kościołowi z właściwą sobie przenikliwością, odwagą i znajomością tematu. Analizują system w nim panujący na podstawie insajderskiej wiedzy i dziesiątek rozmów z duchownymi oraz ludźmi Kościoła.
Nieprzypadkowo nawiązują tytułem do słynnej Sodomy Frédérica Martela, bo podobnie jak on ujawniają ukryte mechanizmy charakterystyczne dla tej instytucji. Odpowiadają przy okazji na pytanie, dlaczego polski Kościół nie jest zdolny do reform.
Naszą książkę zrodził gniew na to, co się w Kościele w ostatnich dziesięcioleciach wydarzyło. Ten gniew sprawił, że nie zawahaliśmy się odsłaniać najbardziej perwersyjnych form przemocy, jakie doszły do głosu w tej instytucji. [Artur Nowak, Stanisław Obirek]
UWAGI:
Tekst na skrzydełkach. Bibliografia na stronach 355-394.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tysiące godzin w archiwach, rozmów ze świadkami historii, czytania akt IPN i sądowych. Tomasz Piątek kontynuuje swoje śledztwo, szuka odpowiedzi na pytanie - jak to się stało? To co odkrywa zaskoczy nawet tych, którzy przeczytali książkę "Macierewicz i jego tajemnice". Powiązania byłego już ministra obrony z Kremlem i komunistami nie powstały ot, tak. Nie są wynikiem jakiegoś przelotnego, półprzypadkowego uwikłania. Nie chodzi tu o doraźny, taktyczny sojusz między wrogami. Znacznie bardziej wygląda to na głęboką zależność, trwającą od niemal pół wieku. I zależność ta jest w dużej mierze - udokumentowana. Nie możemy zrozumieć dzisiejszej działalności Macierewicza, jej istoty i przyczyn, jeśli nie zaczniemy od początku. Żeby pojąć to, co dzieje się dzisiaj, musimy sięgnąć w przeszłość. To zrobił Tomasz Piątek, swoje ustalenia przedstawia w nowej książce "Macierewicz. Jak to się stało".
UWAGI:
Rok wydania na podstawie przypisów oraz strony: https://www.rema.com.pl.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
ONE. RESORTOWE DZIECI. Wychowane w rodzinach działaczy i funkcjonariuszy KPP, PZPR. Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem SB. Doskonale ustawione potem w życiu, dzięki koneksjom, a potem pieniądzom i "grubej kresce". Czasem, choć wywodzą się z niekomunistyczych środowisk, związane ideologicznie oraz materialnie z byłą władzą i bezpieką. Za młodu aktywiści komunistycznych organizacji młodzieżowych, potem biznesmeni, właściciele i zarządcy nowych mediów. Właśnie dlatego tak zdecydowanie przeciwne dekomunizacji i lustracji, szydzący z patriotyzmu, polskich tradycji i w ogóle z polskości. Niebezpieczne, bo usytuowane w opiniotwórczej prasie, a przede wszystkim w telewizji i stacjach radiowych. Obecne w nich od stanu wojennego - do dziś.
UWAGI:
Data wyd. wg: www. merlin.pl. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni