Będę walczył o wolność to zapis poglądów i losów więźnia numer 1 współczesnej Rosji, byłego współudziałowca spółki naftowej Jukos, Michaiła Chodorkowskiego, w momencie aresztowania w październiku 2003 roku uważanego za najbogatszego człowieka w kraju.Książka składa się z trzech części. Pierwsza to zbiór napisanych w więzieniu artykułów Chodorkowskiego. Zawierają one poglądy autora na temat ustroju i gospodarki, na panujące w Rosji bezprawie, którego sam padł ofiarą. Część drugą stanowią dialogi Chodorkowskiego z wybitnymi pisarzami i autorytetami moralnymi, takimi jak Borys Akunin, Borys Strugacki i Ludmiła Ulicka. Rozmowy dotyczą stosunków między biznesem a władzą, uzależnionego od niej sądownictwa i mediów oraz lekceważenia opinii publicznej. W części trzeciej zamieszczono wywiady udzielone przez Chodorkowskiego rosyjskim i zachodnim mediom - Financial Times, The New Times, Profil, Gazieta.ru i Sobiesiednik.Całość książki dopełnia wstrząsające przemówienie wygłoszone przed moskiewskim sądem, w którym Chodorkowski wyraża m.in. nadzieję na demokratyczne przemiany w społeczeństwie i państwie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ryszard Kapuściński opisywał imperium z lotu ptaka: uchwycił mechanizmy myślenia, zachowań, procesów. Hugo-Bader opisuje imperium z perspektywy wałęsającego się psa: chwyta mechanizmy myślenia, zachowań, procesów i na dodatek szczura za ogon. Mariusz Szczygieł Biała gorączka (obłęd opilczy) jest efektem długiego ciągu alkoholowego nazywanego po rosyjsku zapojem. Jej objawy to bezprzedmiotowy strach, halucynacje i agresja. Postsowiecki świat opisany przez Hugo-Badera to rzeczywistość w delirium tremens... W takie obszary turyści się nie zapuszczają, nie rekomendują ich też biura podróży. To przestrzeń włóczęgów wszech maści. Świetna proza! Mariusz Wilk
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Białystok. Według rankingu "Guardiana" żyje się tam lepiej niż w jakimkolwiek innym polskim mieście, lepiej nawet niż Wiedniu czy Barcelonie. To na Podlasiu mieszkali obok siebie Polacy, Ukraińcy, Białorusini, Żydzi i Tatarzy. To tu narodził się język esperanto i tutaj przyszło na świat pierwsze polskie dziecko z in vitro. Jak doszło do tego, że w medialnym przekazie dominują płonące mieszkania, swastyki na murach, antysemityzm, rasizm i kibolskie porachunki? Marcin Kącki szuka śladów wymordowanych sąsiadów, przygląda się krwawiącej hostii z Sokółki, czyta tablice pamiątkowe i akta prokuratorskie. Rozmawia ze społecznikami, z przedstawicielami władzy i Kościoła, z mieszkańcami wsi i bloków, z młodymi neofaszystami. Z tego wielogłosu wyłania się złożona historia "miasta bez pamięci". Mocna książka pisana w bezlitosnym świetle reporterskich reflektorów, bez taryfy ulgowej, ale i bez jednoznacznych ocen.
UWAGI:
Bibliogr. s. 283-[285].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Adam Humer do partii wstąpił jeszcze przed II wojną światową. W latach stalinizmu był wicedyrektorem Departamentu Śledczego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Prowadził postępowania przeciwko podziemiu. Po procesie w latach dziewięćdziesiątych trafił do tego samego więzienia na Mokotowie, w którym pół wieku wcześniej stosował bestialskie metody przesłuchań. Proces wstrząsnął opinią publiczną. Po jednej stronie kaci, po drugiej żyjące ofiary, pomiędzy nimi opieszały sąd. Piotr Lipiński kreśli losy Humera od młodości przez karierę w UB po proces o zbrodnie stalinowskie. światopoglądowa schizofrenia, syndrom wyparcia czy ślepa wierność ideologii? Trudno określić postawę Humera, który stał się symbolem powojennego terroru komunistycznego.
UWAGI:
Poprzednie wydanie pt.: Humer i inni. Bibliografia strony 221-223.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od ponad dziesięciu lat CBŚ ma świetną opinię. Czy zasłużenie? Frustrację i żal noszony głęboko w sercu można dostrzec u wielu byłych policjantów, szczególnie tych z Centralnego Biura Śledczego. Ci ważniejsi raz w roku widują się na spotkaniach byłych funkcjonariuszy, ostro piją, snują wspominki i zdarza się, że wylewają żółć na byłych kolegów i przełożonych. Towarzyszy im poczucie krzywdy. - Taka instytucja - mówi filozoficznie jeden z policyjnych emerytów, lat czterdzieści sześć. - Każdy każdego chce przechytrzyć, zrobić na jego plecach własną karierę. Po latach z pracy w CBŚ odchodzą ludzie z przetrąconymi kręgosłupami. Tu nie ma świętości. Choćbyś był najlepszy, choćbyś zapakował do kryminału stu bandytów, przychodzi chwila, kiedy spadasz ze szczytu na samo dno. I wtedy nikt się za tobą nie ujmie, zasługi możesz schować głęboko do szuflady.
O takim Centralnym Biurze Śledczym i o takich ludziach jest ta książka. Opowiada także, jak wyglądało naprawdę rozbijanie gangu pruszkowskiego. Kto stał za aferą starachowicką. Gdzie leży wina w sprawie Olewnika. Kto sprzedał policyjną wiedzę biznesmenowi X (jednemu z najbogatszych Polaków). Kto w CBŚ wysługiwał się politykom i komu zależało nie na walce z mafią, tylko wyłącznie na własnej karierze. Kto z funkcjonariuszy był kretem przestępców, a kogo pomówiono fałszywie. Ile brudnych pieniędzy odebrano gangsterom i gdzie ta forsa jest schowana. Sylwester Latkowski i Piotr Pytlakowski dotarli do byłych i aktualnych funkcjonariuszy Biura, a także do wielu dokumentów, które pokazują nieznaną dotąd historię polskich pogromców mafii.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka "Bliski mi Wschód" stanowi zapis moich wieloletnich wędrówek, jako dziennikarki, po Wschodzie, gdzieś od Morza Białego na północy po Morze Śródziemne i Czerwone na południu, po szerokim pasie ziem, kształtowanych przez wschodnie chrześcijaństwo. To zapis tego, co usłyszałam na wielu konferencjach, organizowanych w Polsce i za granicą, podczas których, nieraz w ogniu dyskusji, wypalały się poglądy na historię i duchowość świata chrześcijańskiego Wschodu. To owoc kontaktów z ludźmi mądrymi, którzy swoimi myślami dzielili się ze mną podczas rozmów, albo utrwalali je w książkach. To także owoc mojej tęsknoty za zrozumieniem złożoności tego świata, w którym wiele spraw nie jest ani oczywistych, ani jednoznacznych, tak jak te przykrojone do potrzeb podręcznikowej wiedzy, formowane nieraz pod wyobrażenie polityki historycznej. Książka nie powstałaby, gdyby nie moja praca w miesięczniku "Przegląd Prawosławny", uzupełniana innymi polami aktywności, jak redagowanie pisma Światowej Rady Kościołów "Samaritan" podręczników do nauki języka, kultury i historii Białorusi oraz redagowanie i pisanie innych książek, współudział w tworzeniu filmów dokumentalnych dla TVP, dotyczących prawosławia. Nie powstałaby, gdyby nie brak mojej zgody na patrzenie na chrześcijański Wschód z poczuciem wyższości, popularne zwłaszcza w Polsce.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 344-346. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni