PODGLĄD REKORDU W FORMACIE MARC21

CENTRALNY KATALOG KSIĘGOZBIORU

Przeszukiwanie katalogu po indeksie: 

Wyświetlonych zostanie max na stronie: 

opisów

               


Cztery pory roku w afgańskiej wiosce : reportaże o wyplataniu dywanów
LDR
02960cam a2200361 i 4500
001
n 20170203141519070555
005
20231214121428.0
008
170203s2017____pl_|||a|||||||000|||pol_d
020
_ _
a 9788365506207
040
_ _
a WA N c WA N d SOCH_SOM
041
1 _
a pol h eng
100
1 _
a Badkhen, Anna d (1976- ).
245
1 0
a Cztery pory roku w afgańskiej wiosce : b reportaże o wyplataniu dywanów / c Anna Badkhen ; przełożyła Maria Białek.
260
_ _
a Białystok : b Wydawnictwo Kobiece an imprint of Illuminatio Łukasz Kierus, c 2017.
300
_ _
a 351 s. : b il. : c 21 cm.
336
_ _
a Tekst b txt 2 rdacontent
337
_ _
a Bez urządzenia pośredniczącego b n 2 rdamedia
338
_ _
a Wolumin b nc 2 rdacarrier
500
_ _
a Tytuł oryginału: The world is a carpet : four seasons in an Afghan village.
600
1 7
a Badkhen, Anna d (1976- ) 2 JHP BN
648
_ 7
a 2001- 2 JHP BN
650
_ 7
a Dywany 2 JHP BN
651
_ 7
a Afganistan z 20-21 w. 2 JHP BN
655
_ 7
a Reportaż y 21 w. 2 JHP BN
700
1 _
a Białek, Maria. e Tłumaczenie. 1 n 2008087834
710
2 _
a Wydawnictwo Illuminatio, Łukasz Kierus. 4 pbl
920
_ _
a 978-83-65506-20-7
970
_ _
a REPORTAŻ W NAJLEPSZYM STYLU - ANNA BADKHEN ZAPRASZA DO NIEPOZORNEJ WIOSKI, GDZIE SEN O BOGACTWIE TO SEN O ŻYCIU BEZ CIERPIENIA.W samym środku afgańskiej pustyni, we wiosce tak odległej, że nie da jej się zlokalizować nawet w Internecie, przy krośnie siedzą kobiety i wraz z dziećmi ręcznie wyplatają przepiękne kwiatowe wzory. W tym miejscu, w którym heroina kosztuje mniej niż ryż, mieszkańcy wioski wiedzą jedno - Ziemia jest płaska niczym dywan.Anna Badkhen po raz pierwszy wyjechała do Afganistanu w 2011 roku, jako korespondentka wojenna. Od tamtej pory wraca do tego kraju co jakiś czas, przyciągana krajobrazem, który geografia uczyniła nieustającym polem bitewnym, a także mieszkającymi tu ludźmi, dla których ogromną wartością staje się zachowywanie szacunku dla tradycji. Przywołując symbol czterech pór roku, w trakcie których kobiety i dzieci zamieszkujące wioskę Oka tkają, jak co roku, kolejny dywan, autorka ukazuje blaski i cienie codziennej egzystencji w afgańskiej wiosce.W czasach, kiedy pisarze zbyt często oglądają Afganistan zza płotu strzeżonego przez amerykańskich żołnierzy, Anna Badkhen robi zupełnie inaczej: postanawia samotnie spędzić cztery pory roku na zupełnym odludziu. Taka perspektywa - zintensyfikowana miłością autorki do kraju i jej gospodarzy - pozwoliła odmalować osobliwe piękno surowej codzienności.Pięknie napisana książka o sercach złamanych na wieki. To cudowny skarb wydobyty na światło dzienne spod ruchomych piasków pustyni.
980
_ _
a 913(581)
980
_ _
a 745.52(581)
980
_ _
a (047)