PODGLĄD REKORDU W FORMACIE MARC21

KATALOG KSIĘGOZBIORU FILII NR 2

Przeszukiwanie katalogu po indeksie: 

Wyświetlonych zostanie max na stronie: 

opisów

               


Zapiski oficera Armii Czerwonej
LDR
 02166cam a2200253 i 4500
001
 n 20180425155147057952
005
 20231214121747.0
008
 180425s2005____pl_|||||_|||||000|||pol_d
020
_ _
 a 8389667401
040
_ _
 a SOCH_SOM c SOCH_SOM
100
1 _
 a Piasecki, Sergiusz d (1901-1964). e Autor 1 n 94200879
245
1 0
 a Zapiski oficera Armii Czerwonej / c Sergiusz Piasecki.
260
_ _
 a Warszawa : b Wydawnictwo De Facto, c 2005.
300
_ _
 a 203, [1] strona ; c 21 cm.
336
_ _
 a Tekst b txt 2 rdacontent
337
_ _
 a Bez urządzenia pośredniczącego b n 2 rdamedia
338
_ _
 a Wolumin b nc 2 rdacarrier
655
_ 7
 a Powieść polska y 20 w. 2 JHP BN
710
2 _
 a Wydawnictwo De Facto. 4 pbl e Wydawca
910
_ _
 a Powieść satyryczna
920
_ _
 a 83-89667-40-1
970
_ _
 a Noc była czarna jak sumienie faszysty, jak zamiary polskiego pana, jak polityka angielskiego ministra. Lecz nie ma siły na świecie, która by powstrzymała żołnierzy niezwyciężonej Armii Czerwonej, idących dumnie i radośnie wyzwalać z burżuazyjnego jarzma swych braci: chłopów i robotników całego świata.Zaskoczyliśmy nieprzyjaciela całkowicie. Ja szedłem pierwszy z pistoletem w pogotowiu.Za mną bojcy. Na granicy nie spotkaliśmy nikogo. Drogę zastąpił nam jakiś zezwierzęcony żołnierz faszystowski. Przystawiłem mu pistolet do piersi, a bojcy bagnety. - Ręce do góry, pachołku!Rozbroiliśmy go i szorujemy do środka. Prawie wszyscy tam spali. Nikt nie stawiał oporu.Zabraliśmy broń ze stojaków i wyłączyli telefon. Spytałem jednego z żołnierzy: - Gdzie wasz dowódca? - Ten - wskazał palcem. Patrzę ja: zupełnie chudy pan. Może nawet z robotników wygrzebał się, swych braci sprzedając. Tacy są najgorsi. Pytam ja go:- Ty tu dowódca? - Ja - powiada. - O co chodzi? Złość mnie porwała, lecz nie miałem czasu porządnie z nim rozprawić się. Tylko powiedziałem: - Skończyło się twoje panowanie i koniec waszej pańskiej Polsce! Napiliście się dużo ludzkiej krwi! Teraz trzeba będzie i swoją wyrzygać... (fragment).
980
_ _
 a 821.162.1-3