Gen. bryg. prof. dr hab. Elżbieta Zawacka (19.03.1909 - 10.01.2009) całe swoje życie poświęciła ojczyźnie i sprawom społecznym. We wrześniu 1939 r. brała udział w obronie Lwowa, a od 2 listopada 1939 r. była już zaprzysiężonym żołnierzem Służby Zwycięstwu Polski. Jako "Zelma" organizowała struktury śląskiej SZP-ZWZ, organizowała wywiad, dowodziła łącznością w Sztabie Okręgu Śląskiego ZWZ. Od grudnia 1940 r. pod pseudonimem Zo służyła w Wydziale Łączności Zagranicznej KG ZWZ. Jako kurier setki razy przekraczała granice, przewożąc pieniądze dla ZWZ-AK, raporty i sprawozdania kierowane do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, przygotowując trasy dla innych kurierów - swoich podwładnych. Stworzyła w Katowicach placówkę przerzutową dla kurierów oraz była odpowiedzialna za funkcjonowanie wszystkich tras zachodnich, którymi poruszali się polscy kurierzy, udający się do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Zasłynęła z misji do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie w 1943 r., z której powróciła jako cichociemna do Polski. Brała udział w Powstaniu Warszawskim, a po jego upadku odbudowywała zerwaną łączność Kraju z Rządem Londyńskim. Po II wojnie światowej krótko działała w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, a następnie powróciła do pracy nauczycielskiej. We wrześniu 1951 r. została aresztowana przez Służbę Bezpieczeństwa oraz skazana prawomocnym wyrokiem na 10 lat więzienia za szkodliwą działalność na rzecz państwa polskiego. Na wolność wyszła w lutym 1955 r. Po wielomiesięcznych próbach powrotu do zawodu nauczycielskiego podjęła pracę w szkole. Gen. Elżbieta Zawacka była odznaczona m.in. dwukrotnie Orderem Virtuti Militari (1942, 1943), pięciokrotnie Krzyżem Walecznych. W 1995 r. została uhonorowana Orderem Orła Białego, a w 2002 r. otrzymała tytuł Kustosza Pamięci Narodowej.
Było ich 300. Najlepiej wyszkoleni sabotażyści w historii.Byli gotowi poświęcić wszystko w dla idei "Wywalcz Polsce wolność lub zgiń!"Doskonale wyszkoleni, bezgranicznie odważni, desperacko zdeterminowani, bezkompromisowi.Najlepsi z najlepszych - starannie wyselekcjonowani spośród tysięcy kandydatów. Musieli porzucić wszystko, zapomnieć, kim byli, bez słowa opuścić kobiety, które kochali. Poddani morderczemu szkoleniu, przygotowywali się, aby w pojedynkę zmienić bieg historii.Zrzuceni na spadochronach do okupowanej Polski, podejmowali samobójcze misje. Nieliczni, którzy przeżyli, trafili po wojnie do piekła komunistycznych więzień. Jednak nigdy się nie poddali. Do końca marzyli o wolnej Polsce.Prawdziwe losy polskich bohaterów, przy których bledną historie o amerykańskich komandosach.
UWAGI:
Na okł.: "Wywalcz Polsce wolność lub zgiń", dewiza cichociemnych. Bibliogr. s. 419-422. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Terminem "cichociemni" określano żołnierzy polskich szkolonych do zadań specjalnych i przerzuconych drogą lotniczą do okupowanego kraju przez Oddział VI Sztabu Naczelnego Wodza najpierw z terenu Wielkiej Brytanii, a potem z Włoch. Realizacją tego zadania miał się zająć Zarząd Operacji Specjalnych (Special Operations Executive - SOE), instytucja powołana w lipcu 1940 roku w brytyjskim Ministerstwie Wojny Ekonomicznej do kierowania działaniami przeciw wrogom Imperium Brytyjskiego, a zwłaszcza do prowadzenia różnorodnych akcji politycznych, wojskowych i ekonomicznych na terytoriach okupowanych przez państwa "osi".Niniejsze wydanie jest wznowieniem książki wydanej przez Bellonę w 1993 roku, ale jej inicjatorem było utworzone w Londynie w 1945 roku Koło Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, pod którego egidą zawiązał się Komitet Redakcyjny z płk. Kazimierzem Irankiem-Osmeckim na czele.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W tamtej wyprawie w 1944 roku towarzyszem moim był Józef Hieronim Retinger (zwany tu dalej JHR-em) i o nim będzie w tym opowiadaniu najwięcej, o nim samym, o jego wielu ogromnych zaletach i kilku małych wadach i śmiesznostkach, a także o jego (naszych) krajowych przygodach - fragment książki
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni