Dzieci inaczej pamiętają wojnę. Dziewięcioletni Mirek, trzyletnia Ola, pięcioletni Romek, ośmioletnia Marysia. Dzieci rodzące się w bydlęcych wagonach w drodze na Syberię. Dzieci umierające z zimna, pragnienia, wycieńczenia, wyrzucane z transportu na kolejowy nasyp. Dzieci pracujące w tajdze przy wyrębie lasu, walczące o chleb. Dzieci osierocone, którym przyszło odgrywać rolę matek i ojców dla swych młodszych sióstr i braci.Dzieci odważne i niezłomne, które ocaliły siebie i bliskich z sowieckiego piekła. Przeszły z armią Andersa jej żołnierską odyseję, trafiły do Iranu, Afryki, Indii i Nowej Zelandii.Polskie dzieci, którym wydarto dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli. Lektura ich wspomnień porusza, budzi sprzeciw wobec sowieckiego zbydlęcenia i podziw dla heroizmu małych Polaków."Nie uciekaliśmy z kraju, ale do niego przez cały świat wracaliśmy. O polską niepodległość nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach. To byli więźniowie sowieckich łagrów i posiołków - wynędzniali, ale każdą drogą do Polski szli. Walczyli w nadziei, że wrócą do domu, na Kresy. Ich i nasza droga do domu usiana jest krzyżami - wśród nich nie ma krzyża mojego ojca. Ilu takich krzyży brakuje?"
UWAGI:
Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 021590 od dnia:2024-04-11 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-10
Pawiak - największe więzienie gestapowskie na terenach polskich. Trafiały do niego całe rodziny, również kobiety w ciąży. Karę odbywały tam również dzieci i młodzież, która angażowała się w działalność konspiracyjną. "Dzieciństwo" było dla nich pustym słowem, odległym wspomnieniem, nieznanym stanem beztroski.
Jan spędził 2 pierwsze lata swojego dzieciństwa w celi. Nie znał innego świata. Więzienie było da niego jedynym domem.
Emilię zgarnęli w szóstym miesiącu ciąży. Jako pierwszy na Pawiak trafił jej mąż. Lilii, ich córka urodzona w więzieniu, do dziś nie potrafi spokojnie czytać wspomnień katowanego tam ojca.
Janina, pseudonim Mirka, już w wieku dzisięciu lat postanowiła pomagać mamie w działalności konspiracyjnej. Jako dwunastolatka została zaprzysiężona na samodzielną łączniczkę. Gdy miała czternaście lat, aresztowało ją gestapo. Trafiła prosto do piekła Pawiaka.
Sylwia Winnik w swojej nowej książce dotarła do nie publikowanych dotąd opowieści i osobistych zdjęć bohaterów tamtych wydarzeń. Każda z ich historii pokazuje, że mimo wszystko warto wierzyć w człowieka i w dobro.
UWAGI:
Bibliografia na stronach [327-328].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pawiak - największe więzienie gestapowskie na terenach polskich. Trafiały do niego całe rodziny, również kobiety w ciąży. Karę odbywały tam również dzieci i młodzież, która angażowała się w działalność konspiracyjną. "Dzieciństwo" było dla nich pustym słowem, odległym wspomnieniem, nieznanym stanem beztroski.
Jan spędził 2 pierwsze lata swojego dzieciństwa w celi. Nie znał innego świata. Więzienie było da niego jedynym domem.
Emilię zgarnęli w szóstym miesiącu ciąży. Jako pierwszy na Pawiak trafił jej mąż. Lilii, ich córka urodzona w więzieniu, do dziś nie potrafi spokojnie czytać wspomnień katowanego tam ojca.
Janina, pseudonim Mirka, już w wieku dzisięciu lat postanowiła pomagać mamie w działalności konspiracyjnej. Jako dwunastolatka została zaprzysiężona na samodzielną łączniczkę. Gdy miała czternaście lat, aresztowało ją gestapo. Trafiła prosto do piekła Pawiaka.
Sylwia Winnik w swojej nowej książce dotarła do nie publikowanych dotąd opowieści i osobistych zdjęć bohaterów tamtych wydarzeń. Każda z ich historii pokazuje, że mimo wszystko warto wierzyć w człowieka i w dobro.
UWAGI:
Bibliografia na stronach [327-328].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka jest autentyczną kroniką ostatniego dziesięciolecia Peerelu. Składa się na nią wybór felietonów zamieszczanych przez autora regularnie co tydzień od 1981 do 1991 roku w Życiu Warszawy - wówczas najważniejszym dzienniku krajowym, opisujących z nieukrywanym dystansem i ironią ówczesną codzienność. Pretekstem było prezentowanie tego co i gdzie można kupić, efektem - niezwykły zapis życia w kraju w stanie upadku.
UWAGI:
Wybór felietonów z cyklu "Dzień targowy" ukazujących się w sobotnio-niedzielnym wydaniu "Życia Warszawy" w latach 1981-1991.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 008055 od dnia:2024-05-07 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-06
Są to przejmujące wspomnienia kobiet, które przeżyły piekło niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Autorka rozmawiała z każdą z bohaterek i spisała ich przeżycia z perspektywy siedemdziesięciu kilku lat. Każda historia jest inna. Oto niektóre z nich.Alina Dąbrowska w obozie spędziła dwa i pół roku. Była poddawana eksperymentom Mengele.Leokadia Rowińska do obozu trafiła w trzecim miesiącu ciąży. Wspomina, jak okrutnie traktowane były kobiety oczekujące potomstwa. Ireneusz Antoni, bo takie imię nadała swojemu synkowi, stał się najmłodszą ofiarą Marszu Śmierci. Pochowała go w pudełku po makaronie.Zofia Wareluk urodziła się w Auschwitz. Swoją smutną historię opowiada na podstawie wspomnień matki. Przedstawia dokumenty i relacje odnalezionej po latach położnej, która odebrała poród.Urszula Koperska do obozu trafiła jako dziecko. Opowiada o głodzie, tęsknocie i strachu. Jej wspomnienia to historia każdego dziecka w Auschwitz. W baraku, w którym się znajdowała, więzień artysta, malował dzieciom na ścianie obrazki, które przetrwały do dziś.Sabina Nawara w obozie przeżyła trzy i pół roku. Starała się pomagać innym więźniom. Zdobywała dodatkowe pożywienie dla siebie i koleżanek z baraku.Książkę wzbogacają zdjęcia ze zbiorów rodzinnych kobiet z okresu zanim trafiły do obozu oraz ilustracje z archiwum Muzeum w Auschwitz, m.in. fotografie wykonane przez esesmana z albumu znalezionego przez więźniarkę Lili Jacob.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Są to przejmujące wspomnienia kobiet, które przeżyły piekło niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Autorka rozmawiała z każdą z bohaterek i spisała ich przeżycia z perspektywy siedemdziesięciu kilku lat. Każda historia jest inna. Oto niektóre z nich.Alina Dąbrowska w obozie spędziła dwa i pół roku. Była poddawana eksperymentom Mengele.Leokadia Rowińska do obozu trafiła w trzecim miesiącu ciąży. Wspomina, jak okrutnie traktowane były kobiety oczekujące potomstwa. Ireneusz Antoni, bo takie imię nadała swojemu synkowi, stał się najmłodszą ofiarą Marszu Śmierci. Pochowała go w pudełku po makaronie.Zofia Wareluk urodziła się w Auschwitz. Swoją smutną historię opowiada na podstawie wspomnień matki. Przedstawia dokumenty i relacje odnalezionej po latach położnej, która odebrała poród.Urszula Koperska do obozu trafiła jako dziecko. Opowiada o głodzie, tęsknocie i strachu. Jej wspomnienia to historia każdego dziecka w Auschwitz. W baraku, w którym się znajdowała, więzień artysta, malował dzieciom na ścianie obrazki, które przetrwały do dziś.Sabina Nawara w obozie przeżyła trzy i pół roku. Starała się pomagać innym więźniom. Zdobywała dodatkowe pożywienie dla siebie i koleżanek z baraku.Książkę wzbogacają zdjęcia ze zbiorów rodzinnych kobiet z okresu zanim trafiły do obozu oraz ilustracje z archiwum Muzeum w Auschwitz, m.in. fotografie wykonane przez esesmana z albumu znalezionego przez więźniarkę Lili Jacob.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Są to przejmujące wspomnienia kobiet, które przeżyły piekło niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Autorka rozmawiała z każdą z bohaterek i spisała ich przeżycia z perspektywy siedemdziesięciu kilku lat. Każda historia jest inna. Oto niektóre z nich.Alina Dąbrowska w obozie spędziła dwa i pół roku. Była poddawana eksperymentom Mengele.Leokadia Rowińska do obozu trafiła w trzecim miesiącu ciąży. Wspomina, jak okrutnie traktowane były kobiety oczekujące potomstwa. Ireneusz Antoni, bo takie imię nadała swojemu synkowi, stał się najmłodszą ofiarą Marszu Śmierci. Pochowała go w pudełku po makaronie.Zofia Wareluk urodziła się w Auschwitz. Swoją smutną historię opowiada na podstawie wspomnień matki. Przedstawia dokumenty i relacje odnalezionej po latach położnej, która odebrała poród.Urszula Koperska do obozu trafiła jako dziecko. Opowiada o głodzie, tęsknocie i strachu. Jej wspomnienia to historia każdego dziecka w Auschwitz. W baraku, w którym się znajdowała, więzień artysta, malował dzieciom na ścianie obrazki, które przetrwały do dziś.Sabina Nawara w obozie przeżyła trzy i pół roku. Starała się pomagać innym więźniom. Zdobywała dodatkowe pożywienie dla siebie i koleżanek z baraku.Książkę wzbogacają zdjęcia ze zbiorów rodzinnych kobiet z okresu zanim trafiły do obozu oraz ilustracje z archiwum Muzeum w Auschwitz, m.in. fotografie wykonane przez esesmana z albumu znalezionego przez więźniarkę Lili Jacob.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni