W "Anatomii zbrodni nieukaranej" Piotr Gajdziński pisze o konsekwencjach braku rozliczeń z komunistyczną przeszłością. Autor twierdzi, że w Polsce istnieje coś, co można określić mianem "podziemnego państwa".
UWAGI:
Bibliografia strony 173-174. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Teresa Torańska od początku lat osiemdziesiątych poszukiwała odpowiedzi na pytanie "Czym jest komunizm?", a w szczególności jego polska wersja, zarówno w wersji stalinowskiej, jak i późniejszej - aż po rok 1989. Temu służyły rozmowy przeprowadzane z działaczami partyjnymi lub ludźmi mogącymi z bliska obserwować mechanizmy władzy. Siedem z nich ukazało się w drugim obiegu w 1985 roku pod tytułem "Oni". Zawartość "Aneksu" stanowi sześć kolejnych - trzy w różnym stopniu przygotowane do publikacji za życia autorki oraz trzy opublikowane (w skróconej wersji) w "Gazecie Wyborczej". Na pytania Torańskiej odpowiadają: Artur Hajnicz - oficer polityczny LWP i dziennikarz, Jerzy Morawski - sekretarz KC PZPR, Jerzy Pomianowski - dziennikarz, tłumacz literatury pięknej, Samuel Sandler - historyk literatury polskiej, Artur Starewicz - sekretarz KC PZPR i Walenty Titkow - sekretarz komitetów wojewódzkich PZPR w Warszawie i Krakowie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wzrost: 1,65 m; postać: wysmukła, silna; włosy: gęste, miękkie, ciemnoblond; twarz: zdrowa, okrągła; czoło: średnie; oczy: niebieskie, normalne; usta: średnie, wąskie; zęby: brak 3, równe, 2 plomby złote; postawa i chód: prosty, normalny; wymowa: normalnie; głos: niski; wykształcenie: umie tylko czytać i pisać. To charakterystyka więźnia Bolesława Bieruta zapisana w aktach z lat trzydziestych. Aleksander Wat zapamiętał go tak: "zawsze był taki impersonnel, miał tę gładkość trochę fryzjerską, oślizgłość, opływowe formy".Bierut był szary, bezbarwny, zwyczajny. Nic nie wskazywało, że zrobi karierę. Przed wojną żył w cieniu wybitnych przywódców Komunistycznej Partii Polski. Należał do średniego aktywu, a przeżył stalinowską czystkę tylko dlatego, że przebywał w więzieniu.Piotr Lipiński stworzył portret człowieka, który stał się twarzą stalinizmu w Polsce. Oparł tekst między innymi na rozmowach ze współpracownikami Bieruta, ostatnimi żyjącymi osobami, które go znały. Opisuje drogę Bieruta do prezydentury, jego działalność przed wojną i w jej czasie, mechanizmy przejmowania przez komunistów władzy, konflikt głównego bohatera z Władysławem Gomułką i całe grono osób, które odegrały najważniejsze role w dwudziestowiecznej historii Polski.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 243-249.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Błoto słodsze niż miód to opowieść o kraju udręczonym terrorem Envera Hoxhy, dyktatora, który po zerwaniu sojuszy z Jugosławią, Związkiem Radzieckim i Chinami uwierzył, że Albania może stać się samowystarczalną twierdzą komunizmu. O ludziach z dnia na dzień skazywanych na zesłanie, tylko dlatego że urodzili się w niewłaściwej rodzinie lub szeptem w czterech ścianach próbowali samodzielnie myśleć. O krwawych buntach w obozach pracy, tragicznych ucieczkach z kraju zamienionego w bunkier, o życiorysach ofiarowanych na ołtarzu ideologicznego raju i o tych, którzy je miażdżyli, nie bacząc na konsekwencje.
Układając opowieści swoich bohaterów w chór przejmujących głosów, autorka odsłania fragment najczarniejszego okresu w historii Albanii i zapisuje kolejną kartę w księdze upadku wartości humanistycznych XX wieku.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 337-[340].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Chiny 5.0 : jak powstaje cyfrowa dyktatura "Jak powstaje cyfrowa dyktatura " Tytuł oryginału: "Neuerfindung der Diktatur : wie China den digitalen Überwachungstaat aufbaut und uns damit herausfordert,".
Są ludzie dobrzy i są ludzie źli. I teraz wyobraź sobie taki świat, w którym ci dobrzy są nagradzani, a ci źli - karani. Świat, w którym ten dobry człowiek zawsze ma pierwszeństwo, ponieważ czci ojca swego i matkę swoją, przez ulice przechodzi wyłącznie na pasach i płaci wszystkie rachunki. Świat, w którym taki człowiek może sobie kupić bilet na pociąg i podróżować w wagonie sypialnym pierwszej klasy. I otrzyma kredyt w banku. Ten drugi natomiast w ogóle nie pojedzie pociągiem i nie dostanie kredytu - ponieważ odpisywał na egzaminie wstępnym na uczelnię, gromadził na komputerze pirackie kopie filmów, a jego żona urodziła dziecko, którego państwo akurat sobie nie życzy.
Ten świat, w którym wszechwiedzący cyfrowy mechanizm wie o tobie więcej, niż wiesz o sobie samym. Mechanizm, który pomoże ci się poprawić, bo w każdej chwili powie ci, co masz zrobić, żeby być bardziej uczciwym i zasługiwać na zaufanie. No powiedz, czy to nie byłby sprawiedliwy i harmonijny świat? [fragment]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Życie w komunizmie było piekłem, ale nie dla wszystkich. Było piekłem dla ludzi dobrej woli. Dla uczciwych. Dla rozsądnych. Dla chcących pracować z pożytkiem dla siebie i dla innych. Dla przedsiębiorczych. Dla tych, którzy chcieli coś zrobić lepiej, wydajniej, ładniej. Natomiast doskonale powodziło się w nim służalcom, oportunistom i konformistom.
Tyrmand uważał komunizm za najgorszą plagę, jaka spotkała ludzkość, dlatego napisał tę książkę.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Stéphane Courtois i 10 innych ; wstęp do polskiego wydania Krystyna Kersten ; [przełożyli Krzysztof Wakar, [>>] Andrzej Nieuważny, Blanka Panne, Agnieszka Daniłowicz-Grudzińska, Aleksandra Matuszyn-Suh, Maria Michalik, Wojciech Gilewski].
Niezwykła historia dziennikarza, który jako pierwszy opowiedział światu prawdę o Wielkim Głodzie na Ukrainie.
W latach 30. XX wieku młody dziennikarz Gareth Jones odbywa kilka samotnych podróży po komunistycznym imperium. Jako jeden z niewielu ludzi z Zachodu odkrywa szokującą prawdę o sytuacji mieszkańców ZSRR. Rozmawia z członkami aparatu państwowego, ale też zwykłymi ludźmi: robotnikami, chłopami. Na własne oczy widzi sowieckie zbrodnie, na Ukrainie słucha o ludziach umierających z głodu i aktach kanibalizmu.
Po powrocie na Zachód mówi światu prawdę o "komunistycznym raju". Zostaje zaszczuty przez skorumpowanych zachodnich dziennikarzy, wszyscy podważają jego wiarygodność. Po kilku latach ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy dlatego, że wyjawił prawdę?
Gareth Jones jako jeden z pierwszych zrozumiał mechanizmy rządzące światem w latach 30.: narodziny dyktatorskich reżimów czy rozwój propagandy. Przewidział atak na Polskę i wojnę Sowietów z nazistami. Sposób, w jaki miał zostać pogrążony, zainspirował nawet George’a Orwella podczas pisania Folwarku zwierzęcego.
UWAGI:
Na okładce: Biografia głównego bohatera nowego filmu Agnieszki Holland "Obywatel Jones" nagrodzonego Złotymi Lwami na festiwalu w Gdyni. Jestem bardzo [>>] wdzięczna za tę książkę. Jest wspaniałym dopełnieniem filmu "Obywatel Jones". Uczciwa, mocna opowieść. Bibliografia na stronach 327-340. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Golgota narodów" to przejmujące, publikowane po raz pierwszy, zbeletryzowane wspomnienia Polaka, który w wieku 15 lat wpadł w ręce NKWD przy próbie nielegalnego przekroczenia granicy rumuńskiej, w wyniku czego spędził ponad 6 lat w różnych więzieniach i łagrach na terenie ZSRR. Jego gehennę zakończyła rzecz uznawana za niemożliwą do dokonania - udana ucieczka z Workuty. Książka zaskakuje niezwykle plastycznym, niemal fotograficznym, opisem życia w sowieckich obozach koncentracyjnych i - jednocześnie - ukazuje ogrom cierpień zadanych milionom niewinnych ludzi przez zbrodniczy system komunistyczny. Nie jest to jednak sucha i monotonna relacja. Akcja toczy się szybko i ma swoją dramaturgię. Jednocześnie Autor przybliża Czytelnikowi historyczne i polityczne tło zjawisk i wydarzeń, których ofiarą padli nie tylko Polacy, ale wszystkie narody zamieszkujące ogromne obszary Europy i Azji "uszczęśliwione dobrodziejstwami" rewolucji socjalistycznej i władzy Stalina. Na okładce widzimy pozostałości zony śmierci "Workutłagru" sfotografowane w 1990 roku przez Tomasza Kiznego. Zdjęcie wymowne. Niby wiosna, niby odwilż, ale śnieg jeszcze całkiem nie stopniał. Druty kolczaste porzucone i przechylone. Ale przecież jeszcze stoją. Kto wie. Jak mróz znów chwyci, to może nie będzie większego problemu żeby je wyprostować i wykorzystać do tego samego celu. Autor był przed wojną harcerzem i wyraźnie zaznacza, że jego postawy, hart ducha i umiejętności, dzięki którym zdołał zachować godność, przetrwać i uciec, wyniósł z domu i właśnie z harcerstwa. No i miał wiele szczęścia. Wprawdzie przez sześć lat prześladował go prawdziwy pech, ale w pewnym momencie Opatrzność wzięła go w obronę i czuwała nad nim w każdej chwili ucieczki z Workuty. Tylko dlatego możemy dziś te unikalne wspomnienia przeczytać. Na 704 stronach ukazany jest, niemal z fotograficzną precyzją, obraz życia w sowieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych, a także mechanizmy polityczne jakie doprowadziły do niewyobrażalnych rozmiarów zbrodni komunistycznych. A przy tym, nie jest to nudna relacja. Autor był dziennikarzem i pisarzem. Wiedział jak zainteresować czytelnika i swoje wspomnienia zbeletryzował. Akcja toczy się wartko i wciąga.
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W wolnym świecie z niedowierzaniem słuchano o tym, że niemieckie obozy za żelazną kurtyną - takie jak Auschwitz czy Majdanek - znalazły po wojnie zastosowanie. W wolnej Polsce toczy się konflikt o nadanie tej zbrodni właściwej nazwy. Według Bolesława Kopki obozy pracy stworzone przez komunistów w Polsce były powieleniem systemu sowieckiego gułagu - Gułagiem nad Wisłą. Żołnierze Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, folksdojcze, niemieccy jeńcy wojenni, Ślązacy, Rusini i Ukraińcy, polscy działacze niepodległościowi, poborowi, obywatele Polski Ludowej skazani za polityczne dowcipy - w życiorysach więźniów zazwyczaj trudno było znaleźć jakikolwiek wspólny mianownik. Łączyło ich najczęściej tylko jedno - uwięzienie w obozie koncentracyjnym, zwanym eufemistycznie obozem pracy przymusowej. Z rąk komunistycznych oprawców zginęły tysiące osób. W wolnym świecie z niedowierzaniem przyjmowano informacje, że niemieckie obozy koncentracyjne w powojennej Polsce znalazły nowe zastosowanie. Rembertów, Łambinowice, Jaworzno, Potulice. Wiele zrobiono, aby nigdy nie została odkryta prawda o tych miejscach kaźni. Wstrząsająca książka Bogusława Kopki przywraca pamięć o mało znanych masowych zbrodniach nowych, komunistycznych władców Polski. ze strony wydawcy
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni